Caroline Derpienski i Marcin Hakiel w programie „Kuba Wojewódzki”

Program Kuby Wojewódzkiego wraca na antenę po wakacyjnej przerwie. Gospodarz formatu zapowiedział, że na kanapie w studiu zasiądą: Caroline Derpienski – influencerka mieszkająca od kilku lat w Miami, słynąca z kontrowersyjnych wypowiedzi i konfliktów z postaciami show-biznesu oraz Marcin Hakiel – tancerz, były mąż Katarzyny Cichopek. Dobór gości dziennikarza wywołał skrajne emocje u internautów. Jedni od razu uznali, że zapowiada się ciekawy odcinek, inni byli nastawieni bardziej sceptycznie.

Marcin Hakiel gościem Kuby Wojewódzkiego

Marcin Hakiel opublikował na Instagramie wpis, do którego załączył zdjęcia ze słynnej kanapy u Wojewódzkiego. Obok fotografii, na których towarzyszy mu Caroline Derpienski, wskazał też porę emisji show, dając tym samym fanom sygnał, że zachęca ich do obejrzenia odcinka z jego udziałem. Część internautów zapewniała w komentarzach, że we wtorkowy wieczór zasiądzie przed telewizorem.

Dla Pana obejrzę ten odcinek
Nie omieszkam nie obejrzeć
Nie mogę się doczekać. Ty i Caroline to dwa kolorowe ptaki – czytamy.

Marcin Hakiel odpowiedział na złośliwy komentarz internauty

Jednak nie wszystkie wpisy były pochlebne. Jeden z internautów postanowił skrytykować udział Hakiela w programie Kuby Wojewódzkiego.

Myślę że niewiele stracę gdy nie obejrzę, ba nawet nie wiem czy to już było czy dopiero będzie. Panie Marcinie, szkoda zdzierać zelówki na drogę do takiego programu - napisał. 

Tancerz nie zostawił tego bez odpowiedzi:

Dziękuje za opinie, nie zgodzę się. Zawsze warto rozmawiać, wymieniać się poglądami, ideami. Każdy jest inny i to jest właśnie piękne – napisał.

40-latek jeszcze raz postanowił odnieść się do nieprzychylnych komentarzy. Zaapelował, aby ze wszystkimi ocenami wstrzymać się do emisji odcinka show.

Powtórzę się, ale będę wdzięczny za nieobrażanie się na moim profilu. Dopiero przeczytałem cześć komentarzy i polecam powstrzymać się z przedwczesnymi osądami. Odcinek już niedługo będzie w emisji. Żyjmy i dajmy żyć innym – podkreślił.

Autor: Anna Helit