"Hej mamo...". Uważaj na taką wiadomość! To kolejna metoda oszustwa

Ostatnio pojawiła się nowa odsłona popularnej metody oszustwa. Tym razem ofiary otrzymują wiadomości o uszkodzeniu telefonu przez ich dziecko. Jak zareagować, gdy dostaniemy takiego SMS-a?

Dostali wiadomość, że "ich córka" zepsuła telefon

Pewna rodzina z Ełku ostatnio dała się podpuścić oszustom, którzy wysłali następującą wiadomość przez jeden z popularnych komunikatorów:

Hej mamo, telefon wpadł mi do ubikacji...

Następnie pojawiła się prośba o przelanie pieniędzy, ponieważ bez telefonu "córka" nie miała dostępu do aplikacji bankowej, a koniecznie było pilne wykonanie bieżących opłat. Rodzice dorosłej dziewczyny uwierzyli w tę wiadomość, bo kobieta niedawno przeprowadziła się do innego miejsca, gdzie rozpoczęła nową pracę. Chcąc pomóc swojemu dziecku, mieszkańcy Ełku wysłali przelew.

Kobieta zadzwoniła po pewnym czasie do swojej córki i dowiedziała się, że ta nie prosiła jej o żadne pieniądze. Nie uszkodziła też swojego telefonu. Rodzice dziewczyny stracili w ten sposób 3700 złotych.

Oszuści często grają na emocjach

Komenda Powiatowa Policji w Ełku przytoczyła tę historię ku przestrodze. Cyberprzestępcy są coraz bardziej aktywni i często grają na emocjach potencjalnych ofiar. Ten typ oszustwa to kolejna odmiana takich metod, jak "na policjanta" czy "na wnuczka".

Problem w tym, że niektórzy rodzice mogą uwierzyć w taką wiadomość, zwłaszcza jeśli ich młodsze dziecko przebywa obecnie na obozie czy koloniach. Policja radzi, aby w takich sytuacjach zachować czujność i nie wykonywać pochopnych ruchów. Przede wszystkim warto na początku skontaktować się z kimś, kto ma obecnie opiekę nad naszą pociechą. Dla przykładu: z kierownikiem grupy na koloniach lub wychowawcą.

Każdą prośbę finansową przez telefon powinniśmy traktować ostrożnie i czujnie. W takich sytuacjach nie możemy działać pochopnie. Sprawdźmy w każdy możliwy sposób, czy faktycznie to nasze dziecko prosi o pieniądze

– podkreśla ełcka policja.

Dostali fałszywą wiadomość o uszkodzeniu telefonu przez dziecko (zdjęcie ilustracyjne, fot. Shutterstock)

Autor: Hubert Wiączkowski

Komentarze
Czytaj jeszcze: