„Hotel Paradise 3”. Basia i Krystian po programie nie są parą
Trzecia edycja „Hotelu Paradise” dobiegła końca, a uczestnicy reality show w końcu mogli przerwać milczenie i wyjawić, jak potoczyły się ich losy po powrocie do Polski. Tuż po finale okazało się, że związek zwycięskiej pary nie przetrwał próby czasu. Basia Pędlowska i Krystian Ferretti potwierdzili, że nie są razem.
No niestety, pomimo prób z dwóch stron, nie udało się. Po programie przez dwa tygodnie byliśmy zamknięci razem. Nie mogliśmy się za bardzo razem pokazywać, bo gdyby widz nas zobaczył, miałby obraz tego, jak skończył się program. Byliśmy cały czas ze sobą, nuda, COVID, lockdown, nigdzie nie można było pójść. Troszeczkę spędzałem czasu w telefonie, trzeba było potwierdzać te prośby o obserwowanie… Bo nie można poświęcać drugiej osobie 24 h na dobę i cały czas okazywać 100 procent zainteresowania. No i zrobił się zgrzyt, bo ona oczekiwała, że jej poświęcę bardzo dużo uwagi, będę mówił o uczuciach… A ja nie jestem tego nauczony. I też mi przeszkadza, jak sam dostaję tego za dużo. Potrzebuję swojej przestrzeni. Te dwa tygodnie razem, zamiast nam pomóc, zaszkodziły
– wyznał Krystian w rozmowie z magazynem „Party”.
Basia natomiast za pośrednictwem Instagrama przekazała, że rozstała się z Krystianem w przyjaźni i nadal łączą ich dobre relacje. Ponadto wkrótce pojawiły się podejrzenia, że długo nie była sama. Internauci zaczęli podejrzewać, że Pędlowska po rozstaniu z Ferrettim związała się z innym uczestnikiem „Hotelu Paradise”.
„Hotel Paradise 3”. Basia jest w związku z innym uczestnikiem
Fani już od dłuższego czasu domyślali się, że Basię i Krzysztofa z trzeciej edycji „Hotelu Paradise” może łączyć coś więcej. Choć oni sami do tej pory nie zabrali głosu w sprawie swojego domniemanego związku, o ich relacji zdecydowała się opowiedzieć Bogusia Brzezińska. W rozmowie z przeAmbitni zasugerowała, że Krzysztof pasuje do Basi zdecydowanie bardziej niż Krystian.
Basia i Krzychu pasują do siebie. On jest takim misiaczkiem, a ona jest mamusią, lubi się kimś pozajmować. Krzychu też potrzebuje takiej kobiety, która będzie u jego boku, będzie go przytulać, wspierać. Dlatego uważam, że to jest bardzo fajne połączenie. Myślę, że tutaj nikt nikogo nie będzie ciągnął w dół, tylko oni obydwoje będą się ciągnęli do góry
– oceniła Bibi.
Autor: Maria Staroń