Urodziny Liama Szczęsnego
Pierwsze dziecko Mariny Łuczenko i Wojciecha Szczęsnego przyszło na świat 30 czerwca 2018 roku. Z okazji niedawnych urodzin Liama szczęśliwa mama podzieliła się z internautami zdjęciami z tamtego okresu, a w opisie zaznaczyła, że „to był najpiękniejszy rok jej życia”.
Nie zabrakło również specjalnej imprezy urodzinowej, na której dominował styl safari. Szczegóły zdradziła sama Marina, publikując w mediach społecznościowych kilka kadrów z tego wydarzenia, na których widać, że wszystko było dokładnie przemyślane! Nie zabrakło balonów, odpowiednich dekoracji oraz odpowiedniego ubioru. Słowem – urodziny synka piosenkarki i piłkarza były dopracowane w najmniejszych szczegółach! Zwrócili na to uwagę również internauci, którzy pod jednym z ostatnich postów pozostawili wiele komentarzy. Co ciekawe wśród pochwał i gratulacji pomysłu pojawiła się także krytyka…
Różne opinie internautów
Zdaniem niektórych internautów przyjęcie urodzinowe było zorganizowane nie dla dziecka, a dla… dorosłych!
„Oglądając story, impreza bardziej dla dorosłych, jak dla dzieci....”
– brzmi jeden z komentarzy. Inni użytkownicy sieci szybko pozostawili swoje słowa, stając po stronie Szczęsnych:
„Moim zdaniem super impreza i każdy rodzic robi co w jego mocy, aby pierwsze urodziny były niezapomniane; wiadomo, że dziecko nie będzie pamiętać, ale są zdjęcia, filmiki, a to naprawdę bardzo fajne wspomnienia”
„Super! Macie możliwości , stać Was, więc to logiczne, że uchylacie dziecku nieba. Każdy kochający rodzic robi to samo na taką skalę, na jaką jest w stanie :)!”
„Gdyby mnie było stać, to zrobiłabym dokładnie taką imprezę mojemu synowi! A Wy Grażyny plujące jadem, nadal sobie tłumaczcie że ‚pff, po co dziecku taka impreza! Na bank dla rodziców’ a w środku Was strzela ze Wasz BOMBELEK takiej nie miał; typowa Polska, sto lat Liam”
– pisali w komentarzach. A wy, co sądzicie o takiej formie świętowania urodzin?
Autor: Sabina Obajtek