Aneta Zając na najnowszym zdjęciu
Aneta Zając sympatię widzów zyskała rolą Marysi Radosz w serialu „Pierwsza miłość”. W życiu jej głównej bohaterki działo się naprawdę wiele – śluby, porwanie, problemy rodzinne, a nawet… utrata pamięci! Z każdej tej sytuacji postać grana przez Zając wychodziła na szczęście obronną ręką. Odbiorcy zapewne zdążyli się już przyzwyczaić zarówno do emocjonalnych zwrotów akcji w życiu ich ulubionej postaci, jak i do jej… wyglądu! Nic więc dziwnego, że internauci niemal od razu zareagowali na jeden z najnowszych kadrów zamieszczonych przez aktorkę w sieci. Widać na nim, że była partnerka Mikołaja Krawczyka postanowiła na chwilę zrezygnować z dotychczasowego wyglądu, na rzecz nieco bardziej wyrazistego makijażu i kolorowych dodatków. Czujni internauci szybko dostrzegli tę dość znaczną różnicę i nie omieszkali o tym wspomnieć w pozostawionych komentarzach.
Niesforna rzęsa
Bardzo wiele użytkowników sieci, którzy zdecydowali się zabrać głos, wprost przyznało, że… miało problem z rozpoznaniem Anety Zając:
„Nie poznałam Cię”
„Pani Anetko nie poznałem; cudownie, fantastycznie, wow piękność”
„Nie poznałem na początku”
„Nie do poznania”
Oczywiście nie zabrakło komplementów i ciekawych porównań:
„Ślicznie wyglądasz”
„Miód malina, najpiękniejsza!”
„Jak młoda Krystyna Janda”
O tym, że komentujący mogą dostrzec naprawdę sporo, mogą świadczyć również słowa wskazujące na drobne, makijażowe potknięcie:
„Wszystko ładnie, pięknie, ale chyba rzęska się na Panią obraziła i ucieka”
„Pięknie.Tylko rzęska się odkleiła...”
Niektórzy z internautów z kolei zastanawiali się, czy ta chwilowa metamorfoza aktorki ma związek z jej wątkiem serialu. O tym, czy tak będzie w rzeczywistości, przekonamy się po wakacjach, gdyż właśnie wówczas premierowe odcinki „Pierwszej miłości” pojawią się w TV. Jedno jest pewne – emocji nie zabraknie!
Autor: Sabina Obajtek