Agnieszka Kaczorowska nie była szczęśliwa
Agnieszka Kaczorowska podzieliła się ze swoimi fanami prywatnymi przemyśleniami związanymi z krytyką i hejtem. Tancerka opublikowała post, w którym opowiedziała o czasach, kiedy nie potrafiła cieszyć się z życia, a w jej sercu brakowało miłości. Kaczorowska przyznała się do tego, że patrząc wtedy na radosnych ludzi, czuła zazdrość i wypełniała się wewnętrznie frustracją – chciała być na ich miejscu.
Był taki czas w moim życiu, kiedy nie czułam się szczęśliwa… nie umiałam cieszyć się tym co mam, nie doceniałam siebie, skrywałam w sercu wiele tęsknot, brakowało mi miłości. [...] I patrzyłam na tych szczęśliwych, uśmiechniętych i spełnionych z zazdrością… a raczej patrzeć nie mogłam, bo zalewała mnie fala frustracji, złości i smutku. Bardzo tak chciałam, a nie umiałam.
Aby pozbyć się tych negatywnych uczuć Agnieszka postanowiła wziąć się za pracę nad sobą – trwało to kilka lat, ale celebrytka odnalazła wewnętrzne szczęście, wolność i miłość do siebie.
Jednak zamiast wylewać na kogoś swoje żale… szukałam sposobu na szczęśliwe życie. I tak zaczęłam pracę nad sobą. Poświęciłam wiele lat na to, aby znaleźć drogę do siebie. Odnalazłam nie tylko szczęście, ale i wolność. Wypracowałam miłość do siebie.
Żyję w zgodzie z własnym sercem i swoimi potrzebami. Jestem autentyczna, bo nie dopasowuję się do oczekiwań innych, tylko żyję po swojemu… w szczęściu. To nie oznacza, że wszyscy będą mnie lubić, to oznacza, że ja lubię i będę lubić siebie i swoje życie.
Agnieszka zaznaczyła, że chciałaby, aby każdy wiedział, że niezależnie od tego, co dzieje się w jego życiu – może być spokojnym i szczęśliwym człowiekiem. Jest tylko jeden wymóg – trzeba podjąć odpowiednie działania.
Internauci komentują słowa Kaczorowskiej
Reakcje internautów na przemyślenia celebrytki były różne. Niektórzy gratulowali aktorce dojrzałości emocjonalnej, a inni przekonywali, że ludzie czasem nie są w stanie pokonać problemów i muszą tylko patrzeć na idealne życia inluencerów. Jedna z użytkowniczek napisała, że Kaczorowska kreuje w Internecie swoje życie jako „cukierkowy świat”:
Pani Agnieszko, tylko życie nie polega na tym co Pani kreuje na instagramie - bo kreuje pani tutaj cukierkowy lukrowany swiat. A życie tak nie wygląda, stąd później można się czuć nieszczęśliwym. Odchodzi się od takiej kreacji świata, jaki pokazuje pani na instagramie. Później stwarza Pani obraz kogos bardzo nieautycznego.
Celebrytka nie zostawiła komentarza bez odpowiedzi i zaprzeczyła, jakoby miała coś tutaj kreować. Zaznaczyła, że każde życie wygląda inaczej, ona część swojego pokazuje w Internecie, jednak nie oznacza to, że ktoś powinien porównywać do niego własne.
Pani Karolino, tak wygląda część mojego życia, którą chcę pokazywać ludziom. Niczego nie kreuję. Wybieram. Jak każdy z nas. Każde życie wygląda INACZEJ. Niczyje życie nie wygląda tak jak moje… bo jest MOJE. A jeśli ktoś porównuje siebie i życie do tego co widzi na Instagramie, to pora naprawdę zajrzeć w siebie. Pozdrawiam i życzę pięknej drogi poznawania siebie.
Pod innym komentarzem wypowiedział się partner Kaczorowskiej. Internautka przekonywała celebrytkę, że influencerzy często pokazują wyidealizowane światy, co sprawia, że inni czują się gorzej:
[…] Większość sławnych ludzi pokazuje właśnie same superlatywy, super życie, którym chwalą się w mediach społecznościowych a niektórym ludziom oglądającym to, mającym gro problemów jest jeszcze ciężej. Może warto czasem pokazać życie jak niektórzy influencerzy trochę z tej innej strony, tej gorszej. Może wtedy ludzie zobaczą, że sławni ludzie też mają problemy i normalne życie.
Ukochany Kaczorowskiej w stanowczych słowach odpowiedział na wpis:
Czyli ludzie mają nam prawo pisać że jesteśmy żałośni i rzygają na nasz widok, bo im się źle wiedzie? A nam się wiedzie dobrze?
Autor: Klaudia Dzięgiel