Jak Marcin Rogacewicz odnalazł się w roli opiekuna Alexa? Widzowie "Komisarza Alexa" zabrali głos

Marcin Rogacewicz zadebiutował już w serialu "Komisarz Alex". Jak widzowie ocenili granego przez niego Pawła Kozerę? W sieci pojawiły się wymowne komentarze.

fot. AKPA/Piętka Mieszko

„Komisarz Alex”. Nowy opiekun Alexa

Widzowie „Komisarza Alexa” doskonale wiedzą, że co jakiś czas będą musieli pożegnać się ze swoimi ulubionymi bohaterami. Zmiany dotyczą głównie opiekunów Alexa. Owczarek niemiecki i jego kolejni właściciele są nie tylko świetnymi partnerami w pracy, ale także przede wszystkim oddanymi przyjaciółmi. Mimo to pies co jakiś czas traci swojego pana, a jego miejsce zajmuje ktoś inny. Jako ostatni tę rolę pełnił komisarz Andrzej Sochoń (Jacek Knap), jednak jego czas w produkcji dobiegł końca. W łódzkiej komendzie pojawił się za to Paweł Kozera, w którego wciela się Marcin RogacewiczAlex szybko przylgnął do mężczyzny i sprawiał wrażenie, jakby znał go od dawna. Ten, choć bardzo polubił czworonożnego detektywa, a nawet razem z nim rozwiązał sprawę, nie miał zamiaru zostać jego nowym opiekunem. Owczarek sam „wprowadził się” do mieszkania policjanta, dając mu tym samym do zrozumienia, że chce, aby to on zajął miejsce Sochonia.

„Komisarz Alex”. Widzowie ocenili nowego opiekuna Alexa

Widzowie „Komisarza Alexa” na wieści o kolejnej zmianie partnera Alexa nie zareagowali entuzjastycznie. Pojawiło się wiele głosów, że dzieje się to zdecydowanie zbyt często. Zdecydowali jednak, że nadal będą oglądać serial, a po pierwszym odcinku z udziałem Marcina Rogacewicza rozpoczęli w sieci dyskusję, w której wymienili się swoimi spostrzeżeniami. Mimo że to dopiero jego początek gry w produkcji, już teraz przyznali, że polubili Pawła Kozerę, a aktor świetnie odnalazł się w tej roli.

Komisarz Paweł Kozera identycznie mówi jak Piotr Górski „Alex, przyjacielu!”
Komisarz Kozera to według mnie połączenie Adama i Piotra. Według mnie to nieźle wyszło
Rewelacyjny odcinek, z nowym partnerem Alexa
Świetny odcinek. I Alex w końcu szczęśliwy
I to jest prawdziwa gra aktorska, aż chce się oglądać - komentują w mediach społecznościowych.

 

Autor: Anna Helit

Komentarze
Czytaj jeszcze: