Badanie przeprowadzone przez amerykańską stację WGRZ ujawniło, że interpretacja danych pogodowych może być różna w zależności od osoby. Niektórzy uznają, że 50% prawdopodobieństwo opadów oznacza równą szansę na deszcz, inni, że opady dotkną połowy miasta, a jeszcze inni, że deszcz będzie padać przez połowę dnia.
Jak odczytywać procentowe prawdopodobieństwo opadów?
Aby uprościć sprawę, Narodowa Służba Pogodowa USA zaproponowała wzór "PoP = C x A", w którym "PoP" to prawdopodobieństwo opadów, "C" to pewność synoptyków co do wystąpienia opadów, a "A" to przewidywany obszar opadów. Mimo że ten sposób liczenia ma na celu ułatwienie zrozumienia prognoz, różne agencje meteorologiczne mogą stosować odmienne metody.
Choć wspomniany wcześniej wzór jest standardem na całym świecie, to nie jest jednak wolny od wad. Załóżmy, że synoptycy wyznaczyli prawdopodobieństwo opadów na 10%. Takie przewidywanie może oznaczać zarówno chwilową mżawkę na niewielkim obszarze, jak i potężną ulewę, jeśli meteorolodzy są tylko w 10% pewni, że obejmie ona całe miasto.
Co z tego wynika? Przed wyjściem z domu warto poświęcić chwilę na szczegółową analizę prognozy. Jedna liczba, choć wygodna, może nie oddawać pełnego obrazu sytuacji pogodowej. Pamiętajmy, że pogoda potrafi być zmienna, a lepsze zrozumienie sposobu prezentacji danych może nas uchronić przed nieprzyjemnymi niespodziankami.
Autor: Hubert Wiączkowski