Jak wygląda dziś Natalka z "M jak miłość"? Marcjanna Lelek w zaskakującej roli!

Chociaż Marcjanna Lelek – odtwórczyni roli Natalii w "M jak miłość" - już od dłuższego czasu nie pojawia się w produkcji, to widzowie wciąż pamiętają jej rolę. Teraz młoda aktorka znów pojawi się w TV, jednak w zupełnie innym charakterze...

Życie po „M jak miłość”

Marcjanna Lelek pojawi się w „Ninja Warrior Polska”! To spore zaskoczenie dla widzów pamiętających młodą aktorkę z jej przygody w innym telewizyjnym projekcie. W „M jak miłość” aktorka pojawiła się już jako kilkulatka, wcielając się w postać Natalii – adoptowanej córki Hanki (Małgorzata Kożuchowska) i Marka (Kacper Kuszewski) Mostowiaków.

Widzowie „Emki” śledzili jej losy przez długi czas, jednak finalnie w 2020 roku Marcjanna Lelek postanowiła zrobić sobie dłuższą przerwę w serialu, skupiając się na nauce w łódzkiej Szkole Filmowej. Jej postać wraz z córeczką wyjechała z Polski, a – tym samym – scenarzyści pozostawili aktorce otwartą furtkę i możliwość powrotu.

Teraz wiele wskazuje na to, że Marcjanna Lelek zagości w TV, jednak w zupełnie innej roli.

Marcjanna Lelek w „Ninja Warrior Polska”

„Ninja Warrior Polska” to jeden z nowszych programów emitowanych w telewizji Polsat. W show jego uczestnicy prezentują swoje fizyczne zdolności, mierząc się z ekstremalnym torem przeszkód. Projekt prowadzą: Karolina Gilon, Jerzy Milewski oraz Łukasz Jurkowski. Wśród bohaterów biorących udział w programie nierzadko pojawiają się osoby znane z telewizyjnych ekranów oraz z pierwszych stron gazet: swoich sił na torze próbowali już m.in.: Mateusz Banasiuk i Andrzej Młynarczyk. W nowej edycji jako gwiazda pojawi się właśnie Marcjanna Lelek!

Jestem super podekscytowana, że mogę się zmierzyć z tym torem. I trzymajcie za mnie kciuki, bo jednak trochę się boję

– przyznała 27-letnia aktorka, która prywatnie trenuje wspinaczkę.

Epizod z Marcjanną Lelek widzowie programu: „Ninja Warrior Polska” będą mogli zobaczyć już we wtorek 15 marca o godz. 20:05 w telewizji Polsat. Będziecie oglądać?

Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: