Gwiazdor po latach postanowił wspomnieć swoje młode lata. Media donoszą, że jedną z profesorek krakowskiej szkoły teatralnej wówczas była Anna Dymna. Sławomir w wywiadzie dla „Dobrego Tygodnia” przyznał: „Pani Ania była bardzo dobrym pedagogiem, cierpliwym, z sercem oraz z ogromnym poczuciem humoru. Pamiętam, że na pierwsze zajęcia przyniosła nam pączki na osłodę trudów nauki”.
Sławomir był tak zafascynowany Anną Dymną, że postanowił przedstawić jej niezwykłą osobę w swojej pracy. „Nawet pracę magisterską napisałem o Annie Dymnej, o jej rolach teatralnych i filmowych, a także o jej działalności charytatywnej. Odwiedziłem ośrodek dla osób niepełnosprawnych, który prowadzi pod Krakowem. Byłem pod wrażeniem” – wyznał w rozmowie z portalem „Pomponik”.
Sławomir Zapała w 2006 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Jako absolwent uczelni swoich aktorskich sił próbował w wielu filmach oraz serialach. Jednak ostatecznie postawił na muzyczną karierę, którą rozpoczął w 2015 roku w Nowym Jorku, gdzie zdobył uznanie szerokiej grupy polskich imigrantów. Jego przygoda z muzyką trwa nadal. Sławomir stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych artystów polskiej sceny muzycznej po tegorocznym Sylwestrze. Jego utwór „Miłość w Zakopanem” jest się wielkim przebojem.
Autor: Katarzyna Dorda