W 2018 roku Adarlele Ribas de Andrade usłyszała diagnozę, która całkowicie zmieniła jej życie. U 26-latki wykryto mięsaka Ewinga, czyli złośliwi nowotwór kości, atakujący również tkanki miękkie. Kobieta rozpoczęła liczne terapie, jednak bez większych skutków. Około rok po diagnozie, Adarlele poznała przez Internet Ruana Pablo de Lara. Między nimi bardzo szybko zrodziło się uczucie i para nie tracąc czasu, zdecydowała się na ślub.
Wzięła wymarzony ślub i odeszła…
Sprawy pokomplikowała pandemia koronawirusa i związane z nią liczne obostrzenia, w tym te dotyczące ślubów. Ostatecznie jednak zakochanym udało się pobrać 6 lutego tego roku. Ceremonia odbyła się w skromnym, rodzinnym gronie. Adarlele z powodu postępującej choroby była na licznych lekach przeciwbólowych i poruszała się na wózku inwalidzkim. Mimo to, jak twierdzą goście weselni, dawno nie widzieli 26-latki tak szczęśliwej.
Niestety dziesięć dni później Adarlele zmarła.
Autor: Aleksandra Biłas