Joanna Kulig i Zbigniew Wodecki śpiewają "Cichą noc". W sieci pojawiło się wyjątkowe nagranie

Joanna Kulig została zaproszona przez Fundację im. Zbigniewa Wodeckiego do stworzenia niezwykłego duetu ze zmarłym artystą. Udało się to, ponieważ po 15 latach odnaleziono nagranie, na którym muzyk zaśpiewał jedną z najpiękniejszych polskich kolęd - "Cichą noc".

Zbigniew Wodecki i Joanna Kulig śpiewają "Cichą noc"

Po 15 latach wśród archiwalnych materiałów odnaleziono nagranie, na którym Zbigniew Wodecki zaśpiewał jedną z najpiękniejszych polskich kolęd - "Cichą noc". Fundacja imienia zmarłego przed trzema laty artysty postanowiła wykorzystać nagranie i stworzyć niezwykły duet, do którego zaprosiła aktorkę znaną m.in. z "Zimnej wojny" - Joannę Kulig. Córka wybitnego muzyka stwierdziła, że jest to świąteczna niespodzianka, która z pewnością przyda się nam wszystkim pod koniec tego trudnego roku.

To nasza świąteczna niespodzianka, ale i ogromna potrzeba, aby podzielić się z naszą publicznością czymś szczególnym. Pod koniec trudnego roku wszyscy szukamy ciepła i nadziei. Muzyka niesie je nieustannie, a ten duet ma właśnie taką dobrą, pełną nadziei aurę. Z radością prezentujemy naszą „Cichą noc” tuż przed tegorocznym Bożym Narodzeniem jako tę kolędę, która w magiczny sposób rozpięta jest między niebem a ziemią

- powiedziała Katarzyna Wodecka-Stubbs

Trzy lata od śmierci Zbigniewa Wodeckiego

Zbigniew Wodecki 22 maja 2017 roku w wieku 67 lat. Był wszechstronnie uzdolnionym artystą, dał się poznać jako wybitnym trębacz, skrzypek, kompozytor, aranżer i wokalista. Po śmierci artysty, w sierpniu 2017 roku powstała fundacja jego imienia, która ma za zadanie edukację i wspieranie młodych talentów. Z jej inicjatywy odbyły się już dwa koncerty "Wodecki Twist". Kolejny planowany jest na 2021 rok, na który już teraz zaprasza córka muzyka, Katarzyna Wodecka-Stubbs

Mamy nadzieję, że rok 2021 przyniesie wiele dobrego i że będziemy mogli spotkać się osobiście w czerwcu podczas kolejnej edycji festiwalu WODECKI TWIST

- powiedziała

Autor: Konrad Lubaszewski

Komentarze
Czytaj jeszcze: