Przemiana w „Projekcie Lady”
Julia Jaroszewska w programie „Projekt Lady” przeszła jedną z największych metamorfoz. 25-letnia obecnie dziewczyna z Konina dotarła do samego finału drugiej edycji show, w którym rywalizowała z Kają Kajuth i Roksaną Gac. To właśnie ta druga ostatecznie wygrała program, ale przemianę Julii widzowie również zapamiętali na długo. Jaroszewska okazała się być również jedną z najlepiej radzących sobie w rodzimym show-biznesie uczestniczek „Projektu Lady”. 25-latka od dłuższego czasu stara się zrobić karierę muzyczną, nagrywając kolejne piosenki. Julia jest również aktywna w mediach społecznościowych – na Instagramie śledzi ją blisko 130 tysięcy osób.
Rozbierana sesja Julii Jaroszewskiej
Jaroszewska właśnie za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformowała, że zdecydowała się na rozbieraną sesję dla magazynu dla panów. Jak zdradziła 25-latka, wzięła udział w sesji dla miesięcznika erotycznego „Twój Weekend”. Jaroszewska zapewnia również, że na jej zdjęciach próżno szukać wulgarności czy wyuzdania. „Oczywiście bardzo długo myślałam, czy wziąć udział w sesji. Zawsze tego typu magazyny kojarzyły mi się dwuznacznie – nic bardziej mylnego. Redaktorzy zgodzili się na moją koncepcję zdjęć i byli otwarci na propozycję” – zdradziła Jaroszewska, publikując pierwszą zapowiedź sesji – fotografię, na której pozuje w koronkowej bieliźnie, w łazience. „Sławek pięknie oddał sensualność, którą mam nadzieję zobaczycie w środku magazynu. Staram się by pokazać kobiecość, seksapil, namiętność, ale też nutę pikanterii. Mam nadzieję, że spodoba się wam nasza wspólna praca” – napisała o współpracy z fotografem.
Internauci komentują
Numer z rozbieraną sesją uczestniczki „Projekt Lady” ma trafić do kiosków 20 grudnia. Okładkowa sesja Jaroszewskiej dla „Twojego Weekendu” już teraz zdążyła wzbudzić sporo emocji. W komentarzach pojawiło się kilka głosów krytykujących finalistkę programu „Projekt Lady”.
„Pani Julio, jak na uczestniczkę „Projektu Lady” (gdzie miała nastąpić zmiana), to chyba ostatnio coś za dużo tej nagości. Owszem, pięknie pani wygląda, ale proszę również pamiętać, że może pani być idolką jakiejś nastolatki i może się na pani wzorować. A czy stało się już normą udostępnianie w sieci roznegliżowanych zdjęć?” – napisała jedna z internautek. Jaroszewska nie zostawiła jej wypowiedzi bez komentarza. Wyjaśniła, jakie jest jej podejście do pokazywania publicznie nagiego ciała. „Mój strój kąpielowy prawie niczym nie różni się od bielizny” – napisała, nawiązując do jednego z wcześniej dodawanych przez nią zdjęć. „Nie mam lizaka w buzi czy pruderyjnej miny. Jest to piękne, kobiece zdjęcie. Jeżeli nastolatki mnie obserwują, to idealnie będą wiedziały od najmłodszych lat, że warto dbać o siebie i nie wstydzić się swojej kobiecości, jakakolwiek by nie była. Nie ma tu odrobiny wulgarności” – skwitowała 25-latka.
Autor: Maria Staroń