Julia Wieniawa w bardzo skąpym bikini. Pokazała za dużo? "Chyba stanik za mały"

Aktorka znana z "Rodzinki.pl" wybrała się na urlop na dalekie Wyspy Zielonego Przylądka. Pogoda dopisuje - temperatura sięga tam obecnie blisko 30 stopni Celsjusza. Julia Wieniawa korzysta więc ze słońca i spędza dużo czasu na plaży. Swoje wakacje regularnie relacjonuje na Instagramie. Gdy pochwaliła się kolejnymi zdjęciami, wśród komentujących rozpoczęła się burzliwa dyskusja na temat jej niewiele zasłaniającego bikini.

Julia Wieniawa na egzotycznych wakacjach

Ostatnie tygodnie były dla Julii Wieniawy pracowite. Młoda aktorka, która zasłynęła rolą w serialu „Rodzinka.pl”, nagrywała ostatnio w Tajlandii sceny do nowego filmu Patryka Vegi „Small World”. Wystąpiła także w spektaklu Teatru Telewizji u boku Wojciecha Mecwaldowskiego. Teraz wybrała się na zasłużony i upragniony urlop. „Hello, wakacje! Po kilku długich miesiącach maratonu w pracy ostrzegam, że będę leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć” – napisała kilka dni temu na Instagramie.

Wieniawa na urlop wybrała się na odległe Wyspy Zielonego Przylądka, położone pośrodku Atlantyku. O tej porze roku temperatury sięgają tam prawie 30 stopni Celsjusza, więc aktorka może odpocząć od kapryśnej ostatnio w Polsce pogody. Wieniawa nie narzeka na brak słońca. Sporo czasu spędza na plaży, wygrzewając się w jego promieniach. Choć mogło się wydawać, że wakacyjne zdjęcia z pięknymi widokami w tle nie powinny wzbudzić kontrowersji, pod ostatnio opublikowanym przez Julię wpisem na Instagramie rozpętała się burzliwa dyskusja. Poszło o jej stanik.

Aktorka kusi ciałem… w za małym bikini?

Kiedy aktorka podzieliła się z fanami zdjęciami z plaży, do których – co nie powinno dziwić – zapozowała w bikini, internauci od razu zwrócili uwagę na konkretny szczegół. Ich wzrok przyciągnął biust aktorki – niemal wylewający się ze stanika. Komentujący niemal jednogłośnie stwierdzili, że Wieniawa źle dobrała rozmiar góry od bikini. „Chyba stanik za mały”, „Czy ten stanik nie jest za mały?”, „Mały, mały, zdecydowanie” – zaczęli pisać. Jedna z internautek postanowiła natomiast wyprowadzić wszystkie  te osoby z błędu. „Nie jest za mały, taki ma być. Teraz takie stroje są modne” – przekonywała.

Takie wytłumaczenie nie do wszystkich jednak trafiło. „O tyle o ile okrycie jest super, o tyle nie rozumiem góry stroju, jakoś do mnie nie przemawia „za mały stanik”, „Genialna moda, by uciskać nienaturalnie biust. Myślę że po prostu jest za mały” „O tym samym pomyślałam… Za mały czy źle zawiązany, tak czy inaczej wygląda to słabo” – pisały kolejne osoby. Co na to Julia? Na komentarze internautów nie odpowiedziała, a w kolejnym wpisie na Instagramie pokazała fanom już tylko plecy.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: