Justin Bieber zdążył zasłynąć z tego, że do najgrzeczniejszych celebrytów nie należy. Niestety ta zła sława odbija się mu czkawką, gdyż idol nastolatek ma problem z wynajmem mieszkania!
Piosenkarz, który ma szczególny sentyment do Beverly Hills, od roku nie może znaleźć sobie mieszkania! Bieber z tego powodu musi nocować w hotelu. Właścicieli rezydencji nie przekonuje również suma, jaką jest w stanie zapłacić za możliwość zamieszkania we własnych czterech kątach. Kwota proponowana przez Justina sięga 100 tys. dolarów!
Dlaczego nikogo nie przekonuje tak wielka suma? Właściciele luksusowych mieszkań nie mają zamiaru znosić wokalisty i tego, co jest w stanie zrobić z wynajętym lokalem!
"Justin oferuje 100 000 dolarów miesięcznie za wynajem posiadłości, które nie są tego warte. Ale on ma bardzo złą reputacje, zwłaszcza jeżeli chodzi o płacenie za naprawę. Zamiast tego stał się on mieszkańcem hotelu" – informuje strona pagesix.com.