Justyna Żyła w gorzkich słowach o byłym mężu
Justyna Żyła w miniony wtorek wstawiła na swój instagramowy profil zdjęcie ze swoimi dziećmi, które są owocem byłej miłości z Piotrem Żyłą. Urocza fotografia z uśmiechniętą trójką to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Pod zdjęciem kryje się obszerny opis, w którym Justyna Żyła postanowiła krytycznie odnieść się do swojego byłego męża. Jak się okazuje, celebrytka obejrzała jeden z ostatnich wywiadów ze skoczkiem narciarskim i czuje się zażenowana zachowaniem sportowca.
Obejrzałam sobie zgodnie z namową moich znajomych, ostatni wywiad ex męża. Niby wszystko fajnie, ale szanowny ex mąż mógłby oprócz głupawych uśmiechów i chwalenia się jak wspaniałe chwile przeżywa na zabawach, przypomnieć sobie, że ma również dorastające dzieci, że ma syna, który niedługo stanie się dorosłym mężczyzna – zaczęła Justyna Żyła.
Celebrytka opisała również, jak wygląda obecne życie całej rodziny. Wyznała, że dostaje za małe alimenty na dzieci od byłego męża i zarzuca mu, że nie spędza z nimi wystarczająco dużo czasu przez swoją obecną partnerkę.
Posiadanie dzieci to nie tylko pożal się Boże marnej kwoty alimenty, które nie są żadną łaską a obowiązkiem każdego ojca, który porzuca rodzinę, że posiadanie dzieci to nie tylko wysłanie grafiku do ich matki z informacją, kiedy może je łaskawie zabrać między zabawą a czasem z konkubiną, że posiadanie dzieci to drogi ex mężu obowiązki, rozmowy, szacunek do nich i nienarażanie ich na śmiech połowy Polski, że dzieci to nie tylko wpadanie raz w miesiącu i zmuszanie ich do towarzystwa konkubiny, z którą widywać się nie chcą. Dzieci to obowiązek, to rozmowy, wsparcie, dawanie przykładu jako ojciec, bycie wzorem, to interesowanie się nimi co dzień – dodała celebrytka.
Na koniec Justyna Żyła wystosowała apel do Piotra Żyły, by przemyślał swoje zachowanie. Wyjawiła również bardzo prywatne sprawy, które dotyczą relacji między ich dziećmi a obecną partnerką Piotra Żyły.
Drogi ex mężu, życzę Ci, abyś czytając to, usiadł i zastanowił się, jak bardzo krzywdzisz swoje dzieci, jak ośmieszasz rodzinę, którą kiedyś miałeś, jak na poczet konkubiny zapominasz, że dzieci to nie meble, które tylko od czasu do czasu wytrzesz z kurzu. Zastanów się, co Twoje dzieci myślą o Tobie, widząc Twoje ciągłe zabawy, czytając wszystkie artykuły o Twoim zabawowym obecnym życiu, podczas gdy w ich sprawie wysyłasz grafik, podczas gdy za karę, że nie chcą spędzać czasu z twoją konkubiną, wyłączasz im telefony, zamykasz ich konto oszczędnościowe, zabierając pieniądze dzieci, pieniądze, które były zbierane na ich przyszłość – wyjawiła była żona skoczka.
W ostatnich zdaniach wiadomości, skierowanej do męża, celebrytka oznajmiła, że pisanie na Instagramie, to jedyna forma komunikacji z byłym mężem, stąd też wziął się taki post u niej na profilu.
Co myślicie o całej sytuacji?
Zobacz również:
Autor: Urszula Głowiś