Karolina Gilon – popularność
Karolina Gilon zyskała rozpoznawalność po tym, jak wystąpiła w programie „Top Model”. Kobieta co prawda nie zrobiła potem wielkiej kariery modelingowej, natomiast doskonale odnalazła się w roli prowadzącej. Celebrytka pracowała m.in. przy sportowym show „Ninja Warrior Polska” oraz miłosnym programie „Love Island. Wyspa miłości”.
Influencerka wiedzie obecnie szczęśliwe życie u boku ukochanego Mateusza. Nie zawsze jednak była tak zadowoloną osobą…
Karolina Gilon nie lubiła Maffashion
W rozmowie z dziennikarzem portalu Kozaczek Karolina wyznała, że lata temu była mocno zakompleksioną osobą i trudno było jej patrzeć na to, jak szczęśliwi są inni ludzie, którzy pokazują swoją codzienność w internecie. Gilon przyznała się, że raz wbiła takiej osobie szpilę.
Ja też w przeszłości, w nastoletni, trochę dorosłym życiu, miałam moment, kiedy byłam zakompleksiona, nie miałam takiego poczucia wartości. I też miałam ochotę, takim ludziom, którym dobrze się wiedzie, wbić szpilę. Zrobiłam to raz w życiu.
Choć początkowo Gilon nie chciała zdradzać, na kogo wylała swoją frustrację, w końcu postanowiła ujawnić nazwisko. Niemiły komentarz autorstwa Karoliny, pojawił się na profilu… Julki Kuczyńskiej, która w sieci znana jest jako Maffashion.
Jak miałam 21 lat wbiłam szpilę Maffashion. Napisałam jej komentarz. To był taki moment, kiedy ona była mega szczupła, ja nie byłam w zbyt dobrej formie. I napisałam jej komentarz, że „Ooo, taka chuda, proszę cię”. Nie pamiętam dokładnie, ale pocisnęłam jej o jej szczupłości.
Celebrytka wyjaśniła, w tamtych czas nie znała Julki osobiście i postrzegała ją tylko przez pryzmat internetowej osoby, która jest piękna i ma super życie.
Dla mnie Maff była innym człowiekiem wtedy, ja jej nie znałam. To był dla mnie tylko obrazek z internetu, któremu się dobrze wiedzie, która jest piękna i zgrabna. Ja tego nie czułam w sobie, że taka jestem. Myślałam, że jak wbiję jej szpilę, to poczuję się lepiej.
Gilon wyjaśniła, że kiedy weszła do świata show-biznesu i poznała Maffashion, to przyznała się jej do swojego czynu. Przeprosiła ją i teraz między kobietami wszystko jest w porządku.
Autor: Klaudia Dzięgiel