Katarzyna Glinka na okładce Playboya
Katarzyna Glinka, tak jak większość gwiazd, staje się coraz aktywniejszym użytkownikiem sieci. Do jej wirtualnej galerii na Instagramie trafiają coraz to nowsze posty. Polska aktorka dzieli się ze swoimi wielbicielami prywatnymi kadrami, zdradzając im kulisy życiu zarówno tego zawodowego, jak i rodzinnego. Teraz na jej profilu na Instagramie pojawiła się wyjątkowo gorąca fotografia!
Glinka wróciła wspomnieniami do odważnej sesji zdjęciowej dla Playboya. W 2016 roku aktorka pojawiła się na okładce polskiej wersji magazynu, jednak jak się okazuje, mogła trafić na nią dużo wcześniej. W opisie do najnowszego zdjęcia gwiazda zdradziła, że propozycję sesji dostała dużo wcześniej, gdy była jeszcze młodą aktorką.
Kiedy byłam młodziutką poczatkującą aktorką - znaną tylko amatorom Teatru Polskiego - bo tam wtedy miałam etat i zdobywałam szlify. Pieniądze zarabiałam właśnie w reklamie występując jako tzw. No Name :):):) pewnego dnia zadzwonił do mnie naczelny Playboya z propozycją zrobienia sesji okładkowej. Propozycja kusząca bo to i niezłe pieniądze i zwykle jakieś ciekawe egzotyczne miejsce, w którym organizowana jest sesja zdjęciowa. Zastanawiałam się głośno rozmawiając ze starszą , WYBITNĄ aktorką, która słuchała tych moich wątpliwości - bo to przecież̇ tak głupio karierę zaczynać w ten sposób, a przecież będą gadali, że nic nie zrobiłam i cycki pokazuję, a ze i tak już w tych reklamach gram, a marzy mi się wielkie kino i że to będzie takie niestosowne - a co koledzy i koleżanki powiedzą. Na to moja dużo bardziej doświadczona koleżanka z wachlarzem świetnych ról na koncie powiedziała: wiesz kto najbardziej będzie gadał i wyśmiewał ? Ci, do których NIGDY taka propozycja nie przyjdzie.
Obawy przed tym, co powiedzą ludzie, wygrały i Glinka zrezygnowała wtedy z wyjątkowej sesji dla znanego magazynu. Dziś jednak aktorka patrzy na swoje życie z dystansem. Pod koniec wpisu zwróciła się ona do internautów, pouczający ich, że każdy odpowiada za swoje życie.
Wtedy się na Playboya nie zdecydowałam - chęć bycia poprawną i robienia czegoś, co zadowoli innych była we mnie silna. Za to dziś tyle mam do powiedzenia tym, którzy tak chętnie wypowiadają swoje zdanie na temat udziału „celebrytów” w reklamie. Moje życie, mój profil, MOJA SPRAWA – kończy.
Super zdjęcie, super kobieta
Pod postem Glinki pojawiło się wiele komentarzy. Wierni wielbiciele aktorki pozostawili jej w nich masę komplementów. Internauci zgadzają się ze słowami gwiazdy znanej między innymi z „Barw Szczęścia” i chwalą jej urodę!
To była piękna sesja. Pani wyglądała i nadal wygląda przepięknie. Jak się teraz patrzy to wydaje się że czas się zatrzymał
Super zdjęcie, super kobieta
Pięknie napisane, nie warto myśleć co powiedzą zazdrośnicy. Nasze życie, nasze wybory. Trzymam kciuki i kibicuję
Najpiękniejsza aktorka i najpiękniejsza sesja w historii
Kasiu wielkie brawa za ten post
Autor: Aleksandra Biłas