Odmrażanie szyb wrzątkiem
Przy bardzo niskich temperaturach zamrożone szyby to niemal pewne zjawisko. Bardzo często taki przypadek gwarantuje spóźnienie na ważne spotkanie, ponieważ trzeba zdrapać lód z szyb i lusterek, aby nie stanowić zagrożenia na drodze. Sprytniejsi zaopatrzą się zawczasu w odpowiednie środki do spryskiwania, które potrafią poradzić sobie z lodem. Jeśli jednak nie mamy takiego pod ręką, może nam się przypomnieć pewien sposób, o którym można przeczytać w Internecie, mianowicie polanie zamrożonych szyb wrzątkiem. Niektórym wyda się to logiczne – gorąca woda z pewnością roztopi lód. Absolutnie nie można tak robić! Szok termiczny sprawi, że szyba pęknie i rozpadnie się na kawałki.
Podgrzewanie kluczyka zapalniczką
Zamek w drzwiach też może zostać pokonany przez niską temperaturę i zamarznąć. Kiedyś na taki problem polecano podgrzać kluczyk zapalniczką, a następnie bezproblemowo otworzyć drzwi. Dlaczego nie polecamy wam tego sposobu? Po pierwsze w kluczyku mogą znajdować się plastikowe elementy, szczególnie w obudowie. Ten materiał nie jest odporny na wysokie temperatury. Jeżeli w kluczyku i zamku znajduje się elektronika, możecie być pewni, że rozgrzany kluczyk uszkodzi mechanizmy i konieczna będzie naprawa tej usterki.
Skrobanie szyb kartą płatniczą
Nie każdy ma na wyposażeniu środek do odmrażania szyb. Czasami zdarza się też, że z jakiegoś powodu nie mamy dostępu do skrobaczki do szyb. Wtedy mózg działa bardzo szybko i próbuje wymyślić alternatywę – zdarza się, że zdesperowani kierowcy sięgają po karty bankomatowe i za ich pomocą zdrapują lód z szyb. Taka czynność nie uszkodzi szkła w żaden sposób, ale tego samego nie można powiedzieć o karcie, która jest bardzo delikatna – czip i pasek magnetyczny łatwo w ten sposób uszkodzić. Po zdrapaniu lodu kartą płatniczą niemal pewne jest, że będzie trzeba ją wymienić na nową.
Autor: Hubert Drabik