Kinga Rusin podróżuje po Australii
Kinga Rusin od dłuższego czasu jest w nieustannej podróży! Dziennikarka związana w przeszłości ze stacją TVN wciąż podróżuje po świecie i rzadko zagląda do Polski. Niedawno 51-latka wybrała się do Australii, w której podziwiała m.in. uroki Parku Narodowego Nitmiluk. Podczas wycieczki celebrytka doświadczyła wzruszającej sytuacji, o której postanowiła opowiedzieć na swoim Instagramie.
Kinga Rusin została "przyszywaną ciocią"
W trakcie zwiedzania Parku Narodowego Nitmiluk dziennikarka została "przyszywaną ciocią" pewnego zwierzątka. Kinga Rusin postanowiła "dorzucić się" do wychowania Ashley – małego kangurka rdzawoszyjego, którego matka zginęła w strasznych okolicznościach.
Zostałam przyszywaną ciocią! Zgodziłam się bez wahania i, jak widać na zdjęciu, bardzo się tym faktem wzruszyłam. To maleństwo walabii ang. wallaby (taki mały kangurek) ma zaledwie kilka miesięcy i dopiero zaczyna poznawać otaczający świat. Zostało znalezione, jeszcze nawet nieowłosione, w torbie swojej mamy, śmiertelnie potrąconej przez samochód
– napisała prezenterka.
Walabie rodzą się zaledwie po 26 dniach ciąży, następnie dojrzewają w torbie mamy przez 300 do 360 dni. Do tego czasu są kompletnie bezradne. Ashley, tak nazywa się ta śliczna dziewczynka, przeżyła wyłącznie dzięki złotemu sercu Petreny Ariston, która w miejscowości Katherine, w parku narodowym Nitmiluk, po pracy, wolontarystycznie, ratuje zwierzęta w potrzebie
– dodała.
51-letnia gwiazda opublikowała w mediach społecznościowych urocze zdjęcie z maleństwem oraz nagranie, na którym widać, że zwierzątko bezpiecznie czuje się w towarzystwie człowieka.
Przesuń w prawo, aby zobaczyć film.
Lawina komentarzy pod wpisem
Pod wpisem Kingi Rusin błyskawicznie pojawiły się komentarze. Mała kangurzyca skradła serca internautów. Użytkownicy sieci pochwalili też dziennikarkę za pomoc zwierzęciu w potrzebie.
Zwierzęta są magiczne. Ten, kto związał swoje życie z przyrodą, a zwłaszcza ze zwierzętami - wybrał najlepszą z możliwych dróg... Super post
Jakie to kochane
Pani Kingo, jest Pani wspaniałą kobietą ze złotym sercem!!!
Piękno i dobroć przyciągają się
Wzruszyłam się od samego patrzenia
– czytamy.
Kinga Rusin podczas spaceru z psem, fot. AKPA
Autor: Hubert Wiączkowski