Los zwierząt leży jej na sercu
Znana z aktywnej walki o ekologię dziennikarka i prezenterka telewizyjna opublikowała na Instagramie rozbierane zdjęcie, by zwrócić uwagę na dramatyczną sytuację jeleni w Polsce. Kinga liczy, że w ten sposób dotrze do jak największej ilości osób. Tym razem postanowiła wziąć w swoje ręce los jeleni i przybliżyć wszystkim ich dramatyczną sytuację. Najpierw zilustrowała swój apel zdjęciem zastrzelonego zwierzęcia, jednak ponieważ jednak obawiała się, że przekaz w takiej formie nie dotrze do mediów, zdecydowała się podmienić fotografię na bardziej atrakcyjną. Swoją prośbę do fanów ponowiła, opatrując ją swoim rozbieranym zdjęciem.
Kinga Rusin apeluje o pomoc
„Czy gdybym się rozebrała, byłaby szansa, żeby portale i gazety napisały o tym, że w Polsce w czasie rykowiska myśliwi zabijają otumanione hormonami jelenie?” – zapytała zaczepnie Rusin, stwierdzając: „Bo bez golizny ani skandalu, żeby przebić się z naprawdę ważnymi sprawami nie ma szans”. Dziennikarka nie myliła się, bo na samym jej Instagramie odsłaniające ciało zdjęcie zebrało ponad 20 tysięcy polubień, podczas gdy ten sam apel ze zdjęciem martwego jelenia – zaledwie 8 tysięcy reakcji.
„Pod petycją potrzeba minimum 50 tysięcy podpisów, żeby mogła być skuteczna. Jeszcze nam trochę brakuje. Wiem, że w Polsce są miliony osób, które kochają przyrodę i zwierzęta tylko nie wiedzą, że właśnie teraz potrzebujemy ich głosu. Powiedzmy im co się dzieje i razem zmieńmy tę straszną sytuację. Razem możemy więcej” – pisze Kinga, prosząc o podpis pod poniższą petycją:
http://petycja.pracownia.org.pl/petycja/rykowisko-dla-jeleni-nie-dla-mysliwych
Cały jej wpis znajdziecie poniżej.
Autor: Maria Staroń