"Będą się działy cuda niewidy"
Klaudia El Dursi wyjechała na plan popularnego programu „Hotel Paradise”. Kulisy nagrań regularnie umieszcza na swoim profilu na Instagramie. Fani śledzą jej relacje z nadzieją dostrzeżenia pewnych szczegółów, które być może uchyliłyby rąbka tajemnicy, tego, co dzieje się „za drzwiami” show. Na tę chwilę mają okazję zapoznać się jedynie z coraz to kolejnymi słynnymi kreacjami prezenterki. Na InstaStories przewijają się także fragmenty przygotowań modelki do wyjścia przed telewizyjne kamery. Tak było również i tym razem, kiedy to Klaudia El Dursi zapozowała w samym ręczniku i niedokończonym jeszcze makijażu. Jej opalone ciało przyciąga wzrok. Prowadząca reality-show przyznaje, że szykowała stylizację plażową ze względu na zdjęcia, które miały mieć miejsce właśnie na plaży. Jak dodaje, tam mają dziać się „cuda niewidy”.
Dzień dobry kochani. Kolejny dzień, kolejne szykowanko. Dzisiaj szykujemy stylizację plażową, dlatego, że idziemy na plażę. Będą się działy "cuda niewidy". Za dużo do was nie pogadam, bo mamy mało czasu. Trochę nam się godziny pomyliły, ale to nic, nadrobimy. […] A w ogóle słuchajcie, wczoraj tak mnie moi chłopcy zainspirowali tym ćwiczeniem, że ja nie będę długo zwlekała, zaczynam treningi już od dziś - zaznacza.
"Egzotyczne klimaty i te dylematy..."
I choć, jak stwierdziła sama celebrytka, nie miała zbyt wiele czasu na rozmowy, na jej Instagramie nie zapomniała „powitać” w „HP” swoich wiernych obserwatorów. W wirtualnej galerii zdjęć umieściła kadr, na którym wygląda niczym „Dzwoneczek z Piotrusia Pana” – stwierdza jedna z internautek. Rozpuszczone włosy, promienny uśmiech, spodnie z wysokim stanem i wyraźnie zarysowane mięśnie na brzuchu. Użytkownicy sieci zwrócili również uwagę na jeden szczegół – skrzydła!
Opalona czy spalona? Z filtrem czy bez filtra? Egzotyczne klimaty i te dylematy... Nazywam się Klaudia El Dursi i witam w Hotelu Paradise – czytamy w opisie.
Wpis prezenterki wydaje się nawiązywać do ostatnich relacji, na których to przyznała, że wychodząc na zewnątrz, zapomniała o filtrze chroniącym przed promieniami słonecznymi. „Myślę sobie – to będzie szybkie wyjście na plażę! Nie potrzebuję filtra!” – pisała. Czytaj tutaj:
Internauci, zachwyceni najnowszą publikacją, nie omieszkali podzielić się swoją opinią z innymi. Post w dwie godziny od publikacji zebrał już ponad 33 tysiące polubień. W sekcji komentarzy sypią się pochlebstwa. Część komplementów przytaczamy poniżej:
Najpiękniejsza kobieta na Ziemi!;
Jak zawsze Najpiekniejsza!;
Piękna to mało powiedziane;
Do twarzy z tym motylem;
Motylek;
Angel;
Boska.
Czytaj także:
Autor: Małgorzata Durmaj