Aktywistki oblały obraz Moneta zupą
W sobotę wieczorem muzeum w Lyonie poinformowało o złożeniu skargi na akt wandalizmu. To odpowiedź na incydent, za którym stoją dwie aktywistki z francuskiej grupy "Riposte Alimentaire". W ramach protestu ekologicznego weszły na wystawę i oblały zupą dziewiętnastowieczny obraz "Wiosna" autorstwa Claude'a Moneta. Tuż po incydencie wykrzyczały oficjalne stanowisko organizacji:
Kochamy sztukę, ale przyszli artyści nie będą mieli nic do malowania na wypalonej planecie. O czym będziemy marzyć, jeżeli nie będzie już wiosny?
Kobiety zostały zatrzymane, a obraz został zdjęty. Dzieło jest chronione szybą, ale teraz przejdzie ekspertyzę by sprawdzić, czy nie została zalane zupą.
To nie pierwszy incydent
Pod koniec stycznia podobne zdarzenie miało miejsce w Luwrze. Aktywistki z Riposte Alimentaire oblały puszkami z zupą legendarne dzieło "Mona Lisa" autorstwa Leonarda da Vinci. Na incydent szybko zareagowała obsługa muzeum. Obraz zasłonięto, a kobiety zostały zatrzymane. Swoją akcję zorganizowały, by zwrócić uwagę społeczeństwa na wadliwą politykę rolną i niezrównoważony system produkcji żywności.
Najważniejsze dzieła sztuki są często dodatkowo chronione. "Wiosnę" Moneta chroniła zwykła szyba, a "Monę Lisę" – kuloodporna. To efekt historii i incydentów w przyszłości, gdzie odwiedzający muzeum rzucali w obraz najróżniejszymi przedmiotami.
Autor: Hubert Drabik