Koniec "Hotelu Paradise". Kto wygrał ósmą edycję? Internauci nie są zadowoleni: "Żałosne"

Za nami finał ósmej edycji "Hotelu Paradise". Poznaliśmy już parę, która została wybrana na zwycięzców tego sezonu. Co wydarzyło się na ścieżce lojalności?

„Hotel Paradise” – jak wygląda finał?

Zwycięstwo na rajskiej wyspie może odnieść tylko jedna para. W jaki sposób jest ona wybierana? Trzy ostatnie pary, które zostały w programie, biorą udział w Pandorze, podczas której odpowiadają na pytania wszystkich uczestników. W tajnym głosowaniu wybiera się potem dwa duety, które trafiają do finału. W najważniejszym odcinku byli uczestnicy w jawnym głosowaniu podejmują decyzję, kto wygra cały program. Następnie wybrana kobieta i wybrany mężczyzna stają na ścieżce lojalności. Na niej można wybrać albo miłość albo pieniądze.

„Hotel Paradise” – kto wygrał?

Do finału ósmej edycji dostały się dwa duety: Bartek i Ada oraz Agnieszka i Jędrek. Wielu widzów było bardzo zdziwionych, że Bartek dotarł aż tak daleko – był on mocno kontrowersyjną postacią, głównie ze względu na swoje podejście do kobiet. Nie oznacza to jednak, że fani programu kibicowali drugiej parze. Przez cały czas trwania reality-show Aga i Jędrek byli krytykowani za to, że na początku weszli w układ i to dzięki temu udało im się przetrwać. W finałowym odcinku uczestnicy zadecydowali, że wygrana trafi właśnie do Agnieszki i Jędrzeja.

Para stanęła na ścieżce lojalności – tutaj mogło wydarzyć się wszystko. Bardzo mocno dało się zauważyć, że Aga jest dużo bardziej wyluzowana, gdy Jędrek cały czas zachowywał powagę. Wygrani trzymali w rękach kule – jeśli uczestnik upuści przedmiot na ścieżce, to zgarnia przypisaną do danego miejsca kwotę, a druga osoba zostaje z niczym. Aga zaskoczyła widzów i wbrew swoim wcześniejszym zapewnieniom („Ja bym ci tego nie zrobiła”), rozbiła kulę, wygrywając tym samym 100 tysięcy złotych. Jędrek musiał opuścić program z pustymi rękami.

W internecie szybko pojawiła się masa komentarzy dotyczących werdyktu. Widzowie jawnie krytykowali Agę za jej zachowanie. Zdecydowana większość wstawiła się za Jędrkiem, choć ogólnie nie można powiedzieć, żeby finał zadowolił internautów.

Od początku Agnieszce chodziło o kasę i nawet tego nie ukrywała. Znalazła ciepłe kapcie w postaci miłego i lojalnego Jędrka i wykonała swój plan.

Po takim finale aż się odechciewa oglądać kolejne sezony

Najgorsza uczestniczka programu, żałosne, żenada, dramat – pisali. 

Autor: Klaudia Dzięgiel

Komentarze
Czytaj jeszcze: