Kontrowersje wokół cen w Zakopanem. Karpiel-Bułecka zabrał głos

Zakopane od lat uchodzi za jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych w Polsce. Jednak czy stolica polskich Tatr wciąż pozostaje dostępna dla każdego? Sebastian Karpiel-Bułecka odniósł się do kontrowersji wokół cen w Zakopanem.

fot. AKPA/Kurnikowski

Karpiel-Bułecka dobitnie o cenach w Zakopanem

Ceny w Zakopanem to od lat temat, który wzbudza ogromne kontrowersje. Część Polaków jest  oburzona wydatkami, jakie wiążą się z wyjazdem w polskie góry, inni natomiast przypominają, że nikt nikogo nie zmusza do wyboru właśnie tego miejsca i zostawiania tam pieniędzy. Co na temat myśli Sebastian Karpiel-Bułecka? Muzyk otwarcie przyznaje, że ceny w Zakopanem są bardzo wysokie, a obecnie bardziej opłaca się wyjechać na urlop za granicę. Jego słowa potwierdzają odczucia wielu turystów, którzy coraz częściej wybierają zagraniczne kierunki zamiast polskich gór.

Jest drogo, jest bardzo drogo nawet. W tej chwili pewnie bardziej się opłaca ludziom wyjechać na wakacje za granicę - do Włoch czy w inne ciepłe kraje, niż być w Zakopanem. Ale do miasta zaczęli przyjeżdżać turyści z Emiratów Arabskich i oni tę przestrzeń zagospodarowali. Także miasto sobie świetnie radzi – powiedział w rozmowie z „Faktem”

Kościelisko zamiast Krupówek

Sebastian Karpiel-Bułecka nie ukrywa, że unika zatłoczonych Krupówek. Jak przyznaje, spotkania z fanami są raczej miłe i nie sprawiają mu problemów, jednak gwar miasta nie jest tym, czego dziś szuka.

Ja przebywam głównie w Kościelisku, bo stamtąd pochodzę, tam mam dom, więc tam jest spokój. Po Krupówkach nie chodzę, bo nie znajduję tam niczego, co mogłoby mnie w jakiś sposób wzbogacić duchowo czy jakoś inaczej. Oczywiście ludzie mnie poznają na drodze, bo w mediach się pojawiam, ale to są zwykle miłe spotkania, nie są to jakieś zaczepki czy coś, co by mi utrudniało życie.

Autor: Anna Helit

Komentarze