Krystyna Janda zaszczepiła się trzecią dawką. "Wyznaczono mi termin - za godzinę"

Krystyna Janda przyjęła trzecią dawkę szczepionki na COVID-19. Aktorka pochwaliła się tym w opublikowanym na Facebooku wpisie. Zdradziła, jak się czuje.

Krystyna Janda o szczepieniach i obostrzeniach

Krystyna Janda, o której w ubiegłym roku było głośno w kontekście jej „przedwczesnego” przyjęcia pierwszej dawki szczepionki przeciwko COVID-19, kilka dni temu zapowiedziała, że chciałaby jak najszybciej zostać zaszczepiona trzecią dawką. W rozmowie z portalem JastrząbPost wyznała, że cała jej rodzina mieszkająca za granicą już dawno ma to za sobą. Wyraziła także swoje zdanie na temat przywilejów dla zaszczepionych.

Tak jest wszędzie już, tylko nie tutaj. Ja tego nie rozumiem. Ja się zastanawiam w ogóle, czy grać spektakle z aktorami, którzy nie są zaszczepieni. Może nie powinno się ich w ogóle grać? Niech oni tu w ogóle nie przychodzą. Także ja jestem absolutnie za tym, żeby stworzyć obostrzenia. Ludzie, którzy nie są zaszczepieni, nie powinni móc chodzić do pracy, zwyczajnie

– mówiła dyrektorka artystyczna Teatru „Polonia” i Och-Teatru w Warszawie.

Krystyna Janda przyjęła trzecią dawkę szczepionki

Krystyna Janda ma już za sobą przyjęcie trzeciej dawki szczepionki. Aktorka pochwaliła się tym w zamieszczonym na Facebooku poście o zakończonym właśnie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Na koniec swojego wpisu 69-latka wyznała:

Wróciłam w nocy zmęczona, ale zadowolona, bo rano wzięłam trzecią dawkę szczepionki i dałam radę z tą podróżą i pięcioma godzinami na scenie. Zapisałam się na szczepienie i wyznaczono mi termin – za godzinę! W Milanówku, wszystko przez telefon (zamieszczam zdjęcie informacji ze strony internetowej szczepień)

Jak można było się domyślać, nie wszyscy internauci przyjęli wyznanie aktorki z entuzjazmem. Tym razem jednak Janda nie „pospieszyła” się ze szczepieniem, bowiem od piątku na trzecią dawkę szczepionki przeciw COVID-19 mogą zapisywać się medycy i osoby powyżej 50. roku życia.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: