Dla jednych Anella jest ideałem, dla innych karykaturą. Sama zainteresowana jest zachwycona swoim wyglądem, który wymagał ingerencji specjalistów, i planuje już kolejne zabiegi, które uczynią ją jeszcze piękniejszą. W rozmowie w "Pytaniu na śniadanie" dr Joanna Kurmanow skomentowała wygląd Anelli słowami, które doprowadziły celebrytkę do histerii i wywołania zza kamer Dudusia. "Dobrego chirurga rozpoznaje się po tym, kiedy potrafi powiedzieć "nie"" – stwierdziła specjalistka, która zajmuje się pacjentkami z niewielkimi problemami. Teraz, w nieco delikatniejszych słowach niemal to samo zasugerował znany lekarz medycyny estetycznej, Krzysztof Gojdź.
"Ja bym bardziej przekonał ją, żeby to się wszystko wchłonęło. Żeby wróciła do swoich naturalnych rysów twarzy, ponieważ była to piękna kobieta" – przyznał doktor w rozmowie z portalem "Party". Podkreślił też, że jemu, jako lekarzowi medycyny estetycznej, taka estetyka nie leży, jednak szanuje Anellę, jeśli jest zadowolona z osiągniętego efektu.
"Bardzo miła dziewczyna. Poznałem ją kilka miesięcy temu na imprezie. Sama podeszła do mnie i powiedziała, że jest moją fanką. Podziwia mnie za to, co robię dla pacjentów. Bardzo przemiła kobieta. Inteligentna przede wszystkim. Wiem, że teraz jest hejt na nią i wszyscy śmieją się z jej wyglądu. Czy ja to popieram? Nie do końca. Jako lekarz medycyny estetycznej, wiem że to nie jest moja estetyka. Ale jeśli ona czuje się w tym dobrze i jeżeli taką drogę kariery wybrała, to dlaczego nie? Niech każdy robi to, co chce robić w życiu" – stwierdził. Ciekawe, czy w takim razie Anella posłucha rady swojego idola.