Finał „Rolnik szuka żony 12”. Krzysztof i Agnieszka rozstali się
To już koniec! W niedzielny wieczór telewizyjna „Jedynka” wyemitowała ostatni odcinek 12. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Na finale pojawili się wszyscy uczestnicy tej odsłony show, by porozmawiać z Martą Manowską o tym, jak teraz wygląda ich życie. Okazało się, że przetrwały trzy na pięć par. Trwałej relacji nie udało się zbudować Rolandowi i Karolinie oraz Krzysztofowi i Agnieszce.
Już w pierwszych minutach rozmowy z prowadzącą show rolnik z Podlasia wyznał, iż jego relacja z Agnieszką zakończyła się dość nagle i nieoczekiwanie.
Dzień po randce Agnieszka zakończyła naszą relację. Przeżyłem to bardzo, bo się nie spodziewałem…
Tłumaczenie trenerki personalnej wzburzyło niektórych widzów „RszŻ”.
„Rolnik szuka żony 12”. Agnieszka i Krzysztof na finale
Podczas konfrontacji Krzysztofa i Agnieszki na finale „Rolnika…” Marta Manowska chciała dowiedzieć się, co tak naprawdę wpłynęło na decyzję o rozstaniu. Kandydatka rolnika wyznała, iż w pewnym momencie odkryła „brak chemii” między nią a partnerem:
„Dużo wcześniej mówiłam, że nic do niego nie czuję, że nie ma tej iskierki, a mimo wszystko Krzyś się mnie pytał, czy będę jego dziewczyną…”
Mieszkająca na co dzień w Londynie kobieta ujawniła także plany, jakie miała względem uczestnika. Okazało się, że partnerzy odbyli rozmowę na temat możliwości przerwania udziału w show, jednak zdecydowali się wyruszyć na „wyjazdową” randkę. Nie zabrakło również odniesienia do zachowania Agnieszki, która – jak relacjonował Krzysztof – pozwoliła mu się do siebie zbliżyć:
„No, bo jeżeli chodzimy ze sobą za rękę, to wiesz…”
Odpowiedź trenerki personalnej mocno zaskoczyła Manowską:
Chodziliśmy ze sobą za rękę, bo jest program, bo są kamery.
Agnieszka z „Rolnik szuka żony 12” w ogniu krytyki
Wypowiedź Agnieszki dotycząca udziału w hicie TVP stała się punktem wyjścia do gorącej dyskusji w komentarzach. Niektórzy widzowie dość krytycznie podeszli do tego, co padło z ust kandydatki Krzysztofa:
„Czego się nie robi dla kamer i zasięgu. Oj, Agnieszka pogrążyła się na maksa!”
„Trzymała się za ręce, bo kamera była? dramat!”
„Agnieszka Grała od początku do końca. Widocznie ten typ tak ma. A dla Krzyśka wszystkiego dobrego!”
„Agnieszka sporo straciła w moich oczach. Nie lubię pochopnie oceniać ludzi, więc myślałem do końca, że może nie jest taka zła, że może dała Krzyśkowi szansę. A tu się jednak okazało, że tylko grała. Już sam tekst, że trzymali się z Krzyśkiem za ręce, bo byli w programie, rozłożył mnie na łopatki. Serio? Z powodu programu trzymała za rękę chłopaka, do którego nic nie czuła?”
Co sądzicie o zachowaniu Agnieszki?
Autor: Sabina Obajtek