Książę Harry musi zgolić brodę na ślub. Inaczej złamie ważną zasadę

19 maja, czyli już w najbliższą sobotę książę Harry i Meghan Markle staną przed ślubnym kobiercem. To będzie jedno z głośniejszych wydarzeń tego roku na świecie, a także wyjątkowe, bowiem pierwszy raz w historii członek brytyjskiej rodziny królewskiej poślubi osobę pochodzenia amerykańskiego. By dołączyć do dworu brytyjskiego, Meghan Markle musiała nauczyć się zasad dworu i zacząć ich przestrzegać. Jednak nie tylko ona będzie musiała porzucić swoje preferencje w imię zasad. Harry do ślubu musi zgolić brodę. Dlaczego?

Przygotowania do ślubu obowiązują nie tylko Meghan Markle, która ma naprawdę sporo na głowie, chcąc dołączyć do rodziny królewskiej. Aktorka musi bowiem nie tylko zadbać o same przygotowania do ceremonii, ale również nauczyć się zasad i etykiety panujących na dworze brytyjskim. Tych nie brakuje, a do tego potrafią być dość zawiłe. Również książę Harry potrzebuje przygotować się do tego wyjątkowego dnia. I nie chodzi tu tylko o wybór garnituru, ale również powiązaną z tym kwestię zarostu. Jeśli Harry zdecyduje się na przybranie wojskowego garnituru, to niestety będzie musiał się pożegnać z brodą. Jak mówią niepisane wojskowe zasady, nosząc mundur, należy być ogolonym na gładko. Historyk Hugo Vickens podkreślił, że Harry'emu zdarzały się takie ekscesy, jednak ich zaprzestał:

"Robi to czasem, ale wojsko nie jest szczęśliwe z tego powodu. Dlatego właśnie podczas parady w Sandhurst miał na sobie garnitur" – wyjaśnił Vickens.

Książę Harry przez dziesięć lat pełnił służbę w armii. W tym czasie służył podczas dwóch misji w Afganistanie. Obecnie ma status generała marynarki morskiej Jej Królewskiej Mości. Oprócz tego Harry bardzo szanuje armię, jak i munder, dlatego też chciałby uczcić tę część swojego życia podczas ślubu. Jednak ta decyzja oznaczałaby, że musiałby zgolić brodę. Według pogłosek Harry ma nadzieję, że nie będąc już w czynnej służbie, uda mu się nagiąć reguły i pójść do ołtarza i w mundurze, i z brodą. 

"Nie służy już w wojsku, więc nie obowiązują go ich zasady dotyczące zarostu. Miał brodę przez cały związek z Meghan, więc byłoby dziwnie, gdyby nagle zgolił ją przed ślubem" – donosi "Hello!".

Zarost Harry'ego wzbudza jeszcze większe kontrowersje, dlatego że broda nie przypadła do gustu królowej Elżbiecie II, która kazała wnukowi "wreszcie się ogolić". Problemu z brodą drugiego syna księcia Karola nie widzi za to reszta rodziny:

"Reszta rodziny naprawdę lubi jego brodę, szczególnie kuzynka Zara, która zawsze się nią zachwyca. Ale królowa niedługo da wyraz swojego niezadowolenia. Nie przeszkadza jej, gdy członkowie monarchii noszą brody, będąc w wojsku lub zagranicą, ale w domu oczekuje, że będą ogoleni na gładko" – twierdzi tabloid.

Autor: Natalia Piotrowska

Komentarze
Czytaj jeszcze: