Wielki finał „Tańca z gwiazdami” w Polsacie

Już w niedzielę 16 listopada odbędzie się wielki finał jubileuszowej edycji „Dancing with the Stars. Tańca z gwiazdami” w Polsacie. To siedemnasty sezon programu w tej stacji i już trzydziesty w dwudziestoletniej historii tanecznego show w Polsce. Do ostatecznej rozgrywki o Kryształową Kulę zakwalifikowali się: Maurycy Popiel i Sara Janicka, Mikołaj „Bagi” Bagiński i Magdalena Tarnowska oraz Wiktoria Gorodecka i Kamil Kuroczko.

Jubileusz dwudziestolecia świętuje też właśnie amerykańska odsłona „Dancing with the Stars”. Jednym z jej uczestników jest Robert Irwin, australijski działacz na rzecz ochrony przyrody. Jego ojcem był słynny Steve Irwin, znany z licznych programów przyrodniczych prezenter, który zmarł w 2006 roku w wyniku przebicia serca przez kolec jadowy płaszczki.

Książę William w „Dancing with the Stars”

Tuż przed występem w ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” Roberta Irwina spotkała niemała niespodzianka, bo zadzwonił do niego sam książę William. Następca brytyjskiego tronu, który także aktywnie działa na rzecz ochrony środowiska, pojawił się w „Dancing with the Stars”, rozmawiając z uczestnikiem i jego taneczną partnerką Witney Carson podczas ich treningu przez FaceTime.

Macie naprawdę dużą szansę to wygrać

– ocenił, życząc im powodzenia.

William w żartobliwy sposób skomentował też fakt, że Robert nie mógł dołączyć do niego 5 listopada podczas ceremonii wręczenia nagród Earthshot Prize w Rio de Janeiro w Brazylii. „Brakuje nam ciebie. Podczas gdy twoje zwinne błyszczące stopy są gdzie indziej, ja potrzebuję cię tutaj” – powiedział z uśmiechem na twarzy. Książę ponadto podzielił się z taneczną partnerką Irwina pewną radą.

Musisz go obsypać jak największą ilością brokatu

– skwitował.

Autor: Maria Staroń