Zapowiada się, że już niedługo wszyscy fani Adele będą mogli wybrać się do kina na film biograficzny opowiadający o życiu brytyjskiej artystki. Informacji na temat produkcji jest póki co bardzo mało, jednak wiadomo, że trwają właśnie poszukiwania właściwej aktorki, która mogłaby wcielić się w Adele.
Kilka dni temu w sieci pojawiła się plotka, że autorkę przebojów „Rolling in the Deep” i „Hello” zagra 36-letnia Rebel Wilson. Australijska aktorka może być kojarzona z takich filmów jak „Pitch Perfect”, „Pitch Perfect 2”, „Wieczór panieński”, „Jak to robią single”, „Kochanie, poznaj moich kumpli” czy „Sztanga i cash”.
Na wieść o rzekomym angażu Wilson do filmu biograficznego o Adele, wokalistka zareagowała dość ostrymi słowami. „Słyszałam pogłoski, że Rebel Wilson zagra mnie w filmie. Zobaczymy, czy rzeczywiście tak będzie. Potrzebują mojej pieprzonej zgody!” – powiedziała Adele do publiczności podczas koncertu w londyńskiej O2 Arenie 5 kwietnia. „To, że jestem gruba, to jeszcze nie powód, by ona mnie zagrała” – dodała Adele.
Wilson zaprzeczyła jednak tej pogłosce, pisząc na swoim Twitterze: „Nigdy nie zaproponowano mi gry w filmie o Adele. To informacja kompletnie wyssana z palca przez tabloidy! Mimo wszystko uwielbiam Adele”. Kto zatem waszym zdaniem mógłby wcielić się w brytyjską artystkę? Może fanka zaproszona przez nią na scenę podczas jednego z koncertów, która została okrzyknięta jej sobowtórką? Z tego wyboru Adele z pewnością byłaby zadowolona.