"Kuchenne rewolucje": Magda Gessler wprowadziła do menu naleśniki z fjutem

Magdalena Gessler tym razem przeprowadziła "kuchenne rewolucje" w Białej Karczmie w województwie kujawsko-pomorskim. Restauratorka wprowadziła ogromne zmiany w lokalu.

Wczoraj wyemitowano trzeci odcinek 17. sezonu „Kuchennych rewolucji”. Niezstąpiona restauratorka tym razem postanowiła pomóc właścicielom restauracji Biała Karczma w Grudziądzu. Magdalena Gessler, znana z ostrego języka, również nie przebierała w słowach, jak zwykle z bez większego zastanowienia przeprowadziła liczne zmiany w lokalu. Jednak najbardziej kontrowersyjne okazało się menu ułożone przez restauratorkę, w którym można znaleźć danie takie jak „naleśniki z fjutem”.  Czym jest tak zwany fjut?

Fjut (również cyrop) to nic innego, jak lepki syrop z buraków cukrowych o konsystencji płynnego miodu. Takim przysmakiem w północnej Polski polewano ciasta lub smarowano chleb. Nazwa budzi ogromne kontrowersje, ale słowo oznacza syrop lub powidła. Fjut jest zalecany dla diabetyków, osób chorujących na anemię lub kobiet w ciąży.

Oprócz naleśników z fjutem w menu znalazło się:  comber z jelenia kładziony na sosie grzybowym z kluskami ziemniaczanymi okraszane wędzoną słoniną, zupa rybna z grzybami leśnymi, faworek rybny, carpaccio z piersi gęsiej na musie z wątróbek gęsich w towarzystwie borowików marynowanych i żurawiny. Potrawy są serwowane w przedziale cenowym od 15 zł – 39 zł.

Restauracja, którą odwiedziła Gessler, jest prowadzona przez matkę oraz jej syna  - Tomka. Pani Janina zdecydowała się na pomoc, ponieważ była na skraju bankructwa: „Wszystkie pieniądze władowaliśmy tu, w to miejsce. To jest studnia bez dnia - żaliła się właścicielka restauracji”.

Autor: Katarzyna Dorda

Komentarze
Czytaj jeszcze: