Powiedział sakramentalne „tak” sex-lalce
O Jurijim Tołoczko zrobiło się głośnio w listopadzie ubiegłego roku, kiedy mężczyzna stanął na ślubnym kobiercu z… lalką o imię Margo. Mężczyzna poznał ją rok wcześniej w barze, gdzie stała przy wejściu i „witała gości”.
Swoim związkiem z wyjątkową wybranką kulturysta z Kazachstanu chętnie dzielił się w sieci. Sportowiec relacjonował swoje życie z plastikową lalką na instagramowym profilu, gdzie trafiają nieraz bardzo odważne nagrania.
Na ceremonii zaślubin pojawiła się masa gości, a wesele niczym nie odbiegało od normalnego…
Jak poinformował jednak po czasie Tołoczko, Margot to już przeszłość. Teraz mężczyzna żyje w trójkącie z dwoma innymi lalkami: Luną i Lolą.
Więc ja i Luna świetnie się dogadujemy. Lola również pokochała Lunę – piszę na Instagramie.
Autor: Aleksandra Biłas