I właśnie na tym polega internetowy żart nazywany rickrollingiem – w najmniej spodziewanym momencie na ekranie pojawia się Rick Astley i jego nieśmietelny hit „Never Gonna Give You Up”. Mężczyzna, który na pchlim targu kupił kasetę z napisem „niespodzianka”, również stał się ofiarą rickrollingu – choć w takiej formie tego żartu jeszcze nie widzieliśmy. Zazwyczaj bowiem rickrolling praktykowany jest w Internecie. Wyraźnie zaskoczony widokiem wijącego się Ricka Astleya mężczyzna nie pokusił się natomiast nawet o obejrzenie całego teledysku. Wyjął kasetę z odtwarzacza i dość zdenerwowany natychmiast się jej pozbył. Czy tak właśnie wyglądało trollowanie w czasach VHS? Pamiętacie jeszcze takie kasety?
Przebój „Never Gonna Give You Up” Ricka Astleya został nagrany w 1987 roku, jednak drugie życie zyskał dzięki internautom, którzy wykorzystujągo do tzw. rickrollingu. O wciąż ogromnej popularności utworu świadczy chociażby ogromna, przekraczająca 400 milionów liczba odtworzeń na YouTube. Największy hit Astleya przez jednych jest uwielbiany, przez innych nienawidzony. Jeśli należysz do tej drugiej grupy, z pewnością nie ucieszysz się, gdy z zaskoczenia zostaniesz zrickrollowany.
Autor: Maria Staroń