Z badania wynika, że aż 38 proc. respondentów przyznaje się do opłacania subskrypcji, z których nie korzystają.
Zdecydowana większość badanych (84 proc.) deklaruje, że ważne jest dla nich, aby kontrolować wydatki związane z subskrypcjami
– mówi Barbara Pasterczyk, dyrektor odpowiedzialna za komunikację marketingową w ING Banku Śląskim.
To pokazuje, że choć chętnie płacimy za dostęp do treści wideo, muzyki, gier, książek, audiobooków, a nawet narzędzi IT czy SI, to równie często zapominamy o tych usługach, gdy już za nie zapłacimy.
Najpopularniejsze są platformy streamingowe
Największą popularnością wśród Polaków cieszą się subskrypcje platform streamingowych, z których korzysta aż 75 proc. respondentów. Co ciekawe, najmłodsza grupa badanych (18-24 lata) wybiera płatności automatyczne znacznie częściej niż starsze pokolenia, co może świadczyć o różnych podejściach do zarządzania finansami i subskrypcjami.
Wśród pokoleń Millenialsów i Generacji Z można zauważyć największe zróżnicowanie w wybieranych subskrypcjach: od narzędzi IT po produkty e-commerce. Pomimo rosnącej popularności subskrypcji, zaskakuje fakt, że stosunkowo mało rozpowszechnione są aplikacje sportowe czy edukacyjne.
Czy zatem subskrypcje są wygodą, na którą możemy sobie pozwolić, czy może jednak niepotrzebnym obciążeniem naszych portfeli? Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie zależy od indywidualnego podejścia do zarządzania finansami i świadomości korzystania z opłaconych usług. Jedno jest pewne – kontrola nad wydatkami na subskrypcje staje się coraz ważniejsza w codziennym życiu.
Autor: Hubert Wiączkowski