fot. Podlewski/AKPA
Kim jest Lara – córka Magdy Gessler?
Lara Gessler od dłuższego czasu pracuje na to, by nie być w mediach jedynie „córką Magdy Gessler”. 30-latka ma za sobą epizod w telewizyjnym show „Azja Express”. Jednak swoją karierę, podobnie jak słynna mama, skupia przede wszystkim na byciu specem od kulinariów. W przeszłości ukończyła szkołę cukierniczą w Londynie, pracowała też w restauracji z trzema gwiazdkami Michelina. Napisała książkę „Słodki zielnik Lary” i jest współwłaścicielką biznesów sygnowanych nazwiskiem jej matki.
Lara Gessler – profil na Instagramie
Gessler stara się wykorzystać swoją wciąż rosnącą popularność do promowania pozytywnych wzorców. Na swoim profilu na Instagramie, gdzie obserwuje ją obecnie ponad 130 tysięcy osób, opublikowała ważny wpis dotyczący samoakceptacji. Lara wyznała, że od wielu lat miała kompleksy. Wszystkiemu były winne jej nieidealne piersi. Na jednej z nich od kilkunastu lat nosi duże znamię. W końcu Gessler postanowiła zawalczyć ze swoimi demonami.
Lara Gessler pokochała swoje piersi
„Miało być zdjęcie z wczorajszej gali, ale są rzeczy ważniejsze! Późnym wieczorem dostałam zdjęcia z sesji z Mironem Chomackim, na które długo czekałam. To jest jedno z nich. Widać na nim znamię, które mam na lewej piersi od 15 lat. Cały wczorajszy wieczór spędziłam w pięknej sukni, makijażu i włosach. Mimo to, cały czas czułam się skrępowana, że przy dynamicznym ruchu to znamię będzie widoczne. Ktoś jeszcze mógłby pomyśleć, że to sutek…” – napisała tuż po imprezie „Róże Gali”.
„Paradoksalnie dużą część wieczoru rozmawiałam z różnymi osobami o ciele, akceptacji, o różnorodności. Kiedy dostałam te zdjęcia i zobaczyłam siebie, moje ciało, które bardzo lubię, to pomyślałam, że pozwoliłam, żeby moje demony zdominowały miłość do siebie. I to jest złe. Im wcześniej przerobimy te lekcje, tym więcej będziemy mieli czasu na życie w harmonii. Cieszę się, że zamieszczając to zdjęcie rozliczam się ostatecznie ze swoim lękiem i nieakceptacją. Nie ma lęku. Została miłość” – dodała, chcąc uświadomić swoim obserwatorom, jak ważna jest samoakceptacja.
Szczery wpis Gessler spotkał się z bardzo pozytywnym odbiorem jej fanów. Chociaż córka słynnej restauratorki do niedawna nie akceptowała znamienia na swojej piersi, otrzymała na jego temat wiele komplementów. Niektórzy zauważyli, że znamię swoim kształtem przypomina serce. „Wyglądasz mega seksownie z tym dodatkowym serduchem” – napisała jedna z fanek.
Autor: Maria Staroń