Las Vegas: Poświęcił życie, by uratować życie żony

Informacja o tragedii w Las Vegas wstrząsnęła światem. W wyniku strzelaniny zginęło co najmniej 58 osób, a ponad 500 zostało rannych. Wśród tych, którzy stracili życie, znalazł się mieszkaniec stanu Tennessee, 29-letni Sonny Melton. Przyjął na siebie strzał, by jego żona mogła żyć.

To naprawdę poruszająca historia. Sonny Melton, pielęgniarz z Jackson-Madison County General Hospital, przyjechał wraz z żoną, Heather Gulish Melton, na festial country w Las Vegas. Para miała spędzić wieczór, słuchając muzyki. Niestety, jedno z nich straciło życie.

Kobieta po ataku wyznała, że została uratowana przez męża. Sonny osłonił ją, gdy zaczęła się strzelanina, przyjmując na siebie strzał w plecy.

Przypomnijmy, że napastnik otworzył ogień do zgromadzonych pod gołym niebem uczestników koncertu w Las Vegas w niedzielę wieczorem. Sprawca popełnił samobójstwo. Policja ustaliła, że sprawca ataku to 64-letni Amerykanin Stephen Paddock, który mieszkał niedaleko Las Vegas. Najprawdopodobniej działał w pojedynkę.

Komentarze
Czytaj jeszcze: