Anna Lewandowska milczy na Instagramie
Anna Lewandowska należy do osób, które regularnie publikują treści w mediach społecznościowych. Od kilku dni jej fani byli mocno zaniepokojeni. Żona „Lewego” nagle zniknęła z sieci. Nie było również żadnej zapowiedzi dłuższej nieobecności na Instagramie. Fani trenerki fitness doskonale wiedzą, że to do niej niepodobne.
Internauci zaczęli snuć domysły, co mogło się wydarzyć. Jedną z teorii był rodzinny wyjazd Lewandowskich. Obserwatorzy przypuszczali, że ich idolka chce wypocząć z dala od internetu i nacieszyć się bliskimi. Miał to sugerować jej ostatni post przed zniknięciem, który został opublikowany 5 sierpnia.
Management Lewandowskiej wydał komunikat
Temat zniknięcia Ani Lewandowskiej wciąż pojawiał się w mediach. Jeden z portali postanowił znaleźć odpowiedź na nurtujące fanów 34-latki pytanie u samego źródła. Powód nieobecności sportsmenki wyjawił jej management.
Powód nieobecności Anny Lewandowskiej jest bardzo prosty – przebywa na wakacjach. Dobiegają one końca i już wkrótce wróci do swoich codziennych obowiązków – wyjaśniono Pudelkowi.
Mimo to internauci nadal prowadzili własne śledztwo. Udało im się zgromadzić „dowody” na to, że Lewandowska „po cichu” wróciła na Instagram. 34-latka dała serduszko pod zdjęciem swojej teściowej, Iwony Lewandowskiej.
Anna Lewandowska opublikowała zdjęcie na Insta Stories
Fani Anny Lewandowskiej mogą już odetchnąć z ulgą! Żona Roberta Lewandowskiego kilkanaście minut temu opublikowała pierwsze zdjęcie po niemal 2 tygodniach. Zdradziła również powód swojej nieobecności. Jak się okazało, 34-latka rzeczywiście wybrała się na wakacje. Kadr, jaki opublikowała na Insta Stories, mógł zaskoczyć fanów. Widać na nim roześmianą Anię ubrudzoną błotem.
Jedna z najlepszych podróży w moim życiu. Czas wracać do domu – napisała.
Autor: Anna Helit