"Love Island 3". Uczestnicy zganieni przez Karolinę Gilon. Zawiedli? "Na pewno zdążycie na samolot do Polski"

Za nami trzeci odcinek trzeciego sezonu programu "Love Island. Wyspa miłości". Uczestnicy mają za sobą trudną rozmowę z Karoliną Gilon. Produkcja nie jest zadowolona z zachowania "wyspiątek"?

„Love Island 3”. Koniec sielanki na wyspie miłości

Randkowy reality show „Love Island. Wyspa miłości” powrócił na antenę Polsatu z trzecią edycją. Na początku do hiszpańskiej willi wprowadziło się dziesięć osób: Waleria Szewczyk, Maciej Dąbrowski, Mateusz Zacharczuk, Ania Burska, Stella Staniszewska, Dawid Zadrowski, Natasha van Vliet, Piotr Szczurek, Ola Daniel oraz Daniel Kosiorek. Niedługo później dołączyła dwójka kolejnych: Aleksandra Nowicka i Piotr Jakimczuk. Za nami dopiero trzy odcinki programu, zatem zdawałoby się, że to czas na wzajemne poznawanie się i budowanie relacji. Produkcja najwidoczniej jednak nie jest zadowolona z nieśmiałości bohaterów „Love Island 3”. We wtorkowym odcinku „wyspiątka” zostały zganione przez Karolinę Gilon.

„Love Island 3”. Uczestnicy otrzymali naganę

Uczestnicy trzeciej edycji „Love Island” bladym świtem zostali wyciągnięci przez Karolinę Gilon z łóżek. Prowadząca odwiedziła ich w iście bojowym nastroju.

Wstajemy wszyscy. Daję wam z mojego dobrego serca 15 minut na ogarnięcie. Kto nie zdąży, ten na pewno zdąży na samolot do Polski

– przestrzegła.

Mieszkańców wyspy miłości czekało kolejne przeparowanie. Nim jednak do niego doszło, gospodyni randkowego reality show musiała zainterweniować. Karolina Gilon postanowiła wytłumaczyć „wyspiątkom” zamysł programu. Ganieni przez prowadzącą uczestnicy mieli nietęgie miny.

Obserwuję was od samego początku bardzo uważnie i z wielkim bólem patrzę na to, w jakich trudach rodzą się wasze więzi. Macie ogromny dystans do miłości. Wygląda na to, że przyszliście po przyjaźń, a to nie o to chodzi w naszym programie. Dzisiejsza pobudka jest również pobudką dla waszych serc. Nie czekajcie na nie wiadomo kogo, na nie wiadomo kiedy. Wasz czas jest teraz i tutaj. Pamiętajcie, że single jadą do domu

– przypomniała w trzecim odcinku Gilon.

Po reprymendzie prowadzącej widzowie programu okazali się podzieleni. Część z nich zgadza się, że w „Love Island” póki co wieje nudą i przydałoby się nieco rozkręcić towarzystwo:

Szczerze jestem trochę zawiedziona, mega czekałam na kolejny sezon, a tu ani pogody, nic szczególnego się nie dzieje i mam wrażenie, że wszyscy tacy jacyś skryci i wycofani

Muszę powiedzieć, że jak na razie jestem zawiedziona tą edycją… Nuda, niewiele się dzieje jeśli chodzi o relacje, niby wszyscy fajni, ale jakoś chemii i tego iskrzenia pomiędzy uczestnikami brak

Są jednak i tacy, którym zachowanie prowadzącej bardzo się nie spodobało:

Ale się sr…ją z tą miłością, może niech już zaczną dzieci od razu robić

Produkcja chce zmuszać, nakłaniać, by uczestnicy na siłę się zakochiwali w sobie albo udawali? Czego oni oczekują? Reality show to nie prawdziwe życie. Chore to jest, uczestnicy przynajmniej są sobą i nikogo nie udaj, są normalni

Być może pojawienie się nowej uczestniczki nieco podgrzeje atmosferę na pochmurnej wyspie miłości. W środowym odcinku do ekipy dołączy bowiem kolejna dziewczyna. Zapowiada się, że niejaka Caroline z Kanady może nieco namieszać.

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: