Kto poprowadzi reality show „Love Island”?
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, jakoby nowe show Polsatu „Love Island” miała poprowadzić znana z anteny Polsatu Sport dziennikarka sportowa Karolina Szostak. Jak donosił „Fakt”, jej kandydatura miała jednak zostać odrzucona w trakcie negocjacji. Szostak miała ponoć stanowczo i konsekwentnie odmawiać występowania przed kamerami w bikini, dlatego też jej podziękowano.
Z rozbieraniem się przed widzami okazała się natomiast nie mieć problemu inna Karolina. To właśnie ona miała zostać zaangażowana do „Love Island” jako prowadząca. Chodzi o Karolinę Gilon, modelkę znaną z „Top Model” oraz prowadzącą program „Druga twarz” w stacji TTV. „Nawet nie wiecie, jak bardzo nie mogłam się doczekać, żeby wam o tym powiedzieć! Uwaga! To oficjalne wyznanie! Już jesienią poprowadzę najgorętsze show w historii telewizji! Program, który podbił Wielką Brytanię i nie tylko” – potwierdziła Gilon na swoim profilu na Instagramie.
„Love Island” jesienią w Polsacie
Jesień w Polsacie zapowiada się gorąco. „Love Island” to cieszący się w wielu krajach ogromną popularnością format, który powstał jeszcze w 2005 roku w Wielkiej Brytanii. Tam po dwóch edycjach projekt został zakończony, ale powrócił z hukiem w 2015 roku. Od tamtej pory jest wciąż nadawany i jest ogromnym hitem brytyjskiej telewizji. Ostatnią brytyjską edycję śledziły średnio 4 miliony widzów.
Pierwsza polska edycja „Love Island” jest realizowana w Hiszpanii. Program potrwa siedem tygodni. Do udziału w reality show mogły zgłosić się osoby w wieku 18-35 lat, które są singlami. W programie, który zasadami przypomina „Big Brothera”, uczestnicy będą musieli łączyć się w pary i wykonywać zadania. Zwycięży ta para, która będzie cieszyć się największą sympatią widzów. W brytyjskich edycjach „Love Island” nagrodą dla zwycięskiej pary jest 50 tysięcy funtów.
Autor: Maria Staroń