Cieszący się niezbyt dobrą sławą po pamiętnym kłamstwie (lub wizualizacji) o występie u Ellen DeGeneres youtuber z okazji Walentynek pochwalił się jednym ze swoich większych sukcesów. Ponieważ Łukasz najbardziej kocha sam siebie, w dniu zakochanych przypomniał o swoim osiągnięciu, jakim było wystąpienie w filmie „The Foreingner” u boku Stevena Seagala. Miał wówczas 19 lat.
Łukasz Jakóbiak zagrał epizodyczną rolę, jednak na ekranie miał szansę wymienić kilka słów z samym Seagalem. Nazwisko polskiego youtubera pojawiło się nawet w napisach końcowych. Nie była to jedyna podobna rola Jakóbiaka. „Takich przygód na koncie mam blisko sto” – twierdzi Jakóbiak. „Ważniejsze od móc, jest chcieć” – motywuje.
Autor: Maria Staroń