M jak miłość: Dominika Ostałowska wraca na dłużej! "Zagra mroczny wątek"

Jakiś czas temu media obiegła zaskakująca informacja, że powrót Dominiki Ostałowskiej ograniczy się praktycznie do jednego wydarzenia. Produkcja "M jak miłość" miała robić aktorce nadzieje, by ostatecznie pozostawić ją na lodzie. Najnowsze doniesienia są zgoła inne. Postać Marty Budzyńskiej ma wrócić na ekrany telewizorów, by nieść ze sobą mroczny wątek. Oznacza to, że Ostałowska zawita w serialu na dłużej niż parę odcinków!

Dominika Ostałowska po dwóch latach przerwy powraca do "M jak miłość". Aktorkę poznaliśmy w serialu jako Martę Budzyńską. Jej postać wzbudzała ogromną sympatię widzów, więc jej powrót z pewnością ucieszył wielu. Zwłaszcza że zapowiadało się na to, że Ostałowska na stałe zawita na ekrany telewizorów. Niestety, tu fani, jak i sama aktorka się przeliczyli. Jak twierdził "Fakt", była gwiazda "M jak miłość" została zwiedziona obietnicami gry w serialu by na planie zdjęciowym zabawić jedynie kilka dni.

Powrót na chwilę?

Jakiś czas temu chodziły słuchy, że produkcja "M jak miłość" w mało elegancki sposób obeszła się z Dominiką Ostałowską, która przez lata wcielała się w Martę Budzyńską. Głośny powrót serialowej żony prawnika został przez wszystkich odebrany jako wznowienie wątku Marty. Wierzyła w to nie tylko Ostałowska, ale też fani. Wielki powrót miał się okazać tylko parodniową pracą na planie zdjęciowym W końcu telefon od producentów przestał dzwonić.

"Miałam tylko kilka dni zdjęciowych. Nie wiem, co dalej z Martą. Pewnie nic. Aktor dowiaduje się o takich sprawach ostatni" – wyznała aktorka w rozmowie z "Faktem". Tabloid dowiedział się również nieoficjalnie, że Ostałowska nie została zaproszona na nagrywanie nowej czołówki serialu. Aktorka zdecydowała wówczas zapytać, co dalej z jej przyszłością w "M jak miłość". Wówczas miała się dowiedzieć, że "nie ma szans na stałe miejsce w obsadzie". Według informatora tabloidu, aktorka została ściągnięta na plan zdjęciowy by posłużyć jako tło do rodzinnego wydarzeniami.

Mroczny wątek

Najnowsze doniesienia zaprzeczają temu, jakby Ostałowska miała pojawić się w zaledwie paru odcinkach. Choć nie wiadomo, czy zmiana wątku Marty Budzyńskiej jest reakcją produkcji na kolejne nieprzychylne wieści o "M jak miłość", to wygląda na to, że Dominikę Ostałowską będziemy oglądać dłużej niż przez tylko parę odcinków.

"Marta przyjedzie do Polski po kolejnym zawodzie miłosnym, który przeżyje w Berlinie, gdzie obecnie mieszka wraz ze swoim synem. Najpierw będzie to krótka wizyta związana z udziałem w ważnej uroczystości rodzinnej w Grabinie, by wkrótce potem prawniczka wróciła do kraju już na stałe" – zdradziła Karolina Baranowska z produkcji. Budzyńska wyjechała za granicę, by być bliżej syna, który wyemigrował do Kolumbii. Najwyraźniej los zaprowadził w końcu Martę i Łukasza do Berlina, a stamtąd z powrotem do Polski.

Jednak zawód miłosny to nie jedyne nieszczęście Budzyńskiej. Kobieta bowiem będzie powierniczką mrocznej tajemnicy jej syna Łukasza. To właśnie wątek młodego Budzyńskiego stanie zostanie rozwinięty.

Autor: Natalia Piotrowska

Komentarze
Czytaj jeszcze: