M jak miłość: Kasia Cichopek opublikowała zdjęcie, którym zdradziła płeć bliźniaków!

Część aktorów chętnie pokazuje, jak wygląda praca na planie produkcji. Przy takich kadrach zdjęciowych i filmowych często możemy liczyć na jakiś szczegół, który zdradza choć odrobinę z fabuły filmu lub serialu. Dzisiaj Kasia Cichopek postanowiła zrobić fanom "M jak miłość" ogromną niespodziankę. Na jej Instagramie pojawiło się zdjęcie, które zdradza bardzo ważny element wątku Zduńskich!

Związki w "M jak miłość" zazwyczaj nie mają szans na przetrwanie. Wyjątkiem był ten seniorów rodu Mostowiaków – Basi i Lucka – których dopiero rozdzieliła śmierć. Drugie wzorowe małżeństwo stanowią Kinga i Piotrek. Ich relacja sięga jeszcze szkolnych czasów. Od tamtej pory zakochani doczekali się dwóch pociech, a jak się okazało jeszcze przed wakacjami, teraz oczekują kolejnej dwójki. Tym razem będą to bliźniaki. Dotychczas chodziły różne słuchy na temat tego, jakiej płci pociech doczekają się Zduńscy. Jednak już nie musimy wyczekiwać wieści – Kasia Cichopek, czyli serialowa Kinga, jednym zdjęciem wyjawiła, kto jeszcze zamieszka niebawem na Deszczowej!

Kinga Zduńska w ciąży

Jednym z najgorętszych wątków "M jak miłość" będzie ciąża Kingi Zduńskiej, w której postać wciela się Katarzyna Cichopek. O tym, że żona Piotrka Zduńskiego – w tej roli Marcin Mroczek – jest w stanie błogosławionym, dowiedzieliśmy się w ostatnich odcinkach przed wakacjami. Od tamtej pory chodziły różne wieści na temat samej ciąży, jak i płci dzieci.

Niesamowite poruszenie wśród fanów serialu wywołał swego czasu Robert Moskwa, który odgrywa postać Artura Rogowskiego. Aktor na swoim profilu na Instagramie zasugerował, że może być ojcem oczekiwanych przez Kingę dzieci. Podejrzenia wzbudzał też Jarosław Dobrzański, z którym Zduńska spotkała się w zeszłym sezonie. Wszystko dlatego, że wcześniej małżeństwo Zduńskich przechodziło dramat związany z kłopotliwą przypadłością Piotrka. Mężczyzna bowiem miał mieć bowiem tak zwane leniwe plemniki.

Zagrożona ciąża Kingi

O ciąży Kingi Zduńskiej zdążyliśmy się już dowiedzieć, że przysporzy rodzicom wielu zmartwień. Kiedy Zduńscy dowiedzą się, że ciąża Kingi jest zagrożona, będą drżeć o życie swoich jeszcze nienarodzonych dzieci. Dzieci – bo dowiadujemy się, że Zduńska urodzi nie jedno dziecko, a bliźniaki! Wieści o podwójnym szczęściu obwieści ginekolog już podczas pierwszego USG. Według dotychczasowych doniesień "Kuriera TV", para miała oczekiwać syna i córki, co miało potwierdzić przeczucie przyszłych rodziców. Piotr miał być bowiem niemal przekonany, że huśtawki nastrojów w przypadku ciężarnej żony są zapowiedzią narodzin dziewczynki. Natomiast intuicja Kingi miała jej podpowiadać, że niebawem urodzi chłopca. Najnowsze informacje jednak zaprzeczają takiej wersji!

Podwójnie spełnione marzenie

W poniedziałkowym, 1380., odcinku "M jak miłość" Zduńscy udali się do ginekologa na pierwsze USG. Podczas przyglądania się obrazowi z USG lekarz oznajmił parze, że spodziewa nie jednego, a dwojga dzieci. Przerażona Kinga wyzna, że na "coś takiego się nie pisała". Zduński prędko zapewnił ukochaną, że otoczy ją opieką i nie opuści jej nawet na sekundę.

Jednak to dopiero podczas przyszłych wizyt Zduńscy poznają płeć wyczekiwanych pociech. Gdy Kinga przy końcu pierwszego trymestru uda się na jedno z rutynowych badań, usłyszy, że jej rodzina powiększy się o... dwie dziewczynki! W ten sposób spełni się podwójnie marzenie Piotrka, który oprócz Lenki chciał mieć jeszcze jedną córkę.

"Ups… czyżbym zdradziła zbyt wiele?"

Tymi słowami Kasia Cichopek podpisała jedno z ostatnich zdjęć, które pojawiło się na jej profilu na Instagramie. Aktorka podzieliła się bowiem kadrem z planu zdjęciowego do "M jak miłość", który zdradza dość istotny element fabuły wątku Zduńskich. Chodzi bowiem o ciążę Kingi. Cichopek zdradziła płeć wyczekiwanych przez Kingę i Piotrka dzieci! To, czy na Deszczowej pojawią się kolejni chłopcy czy dziewczynki, my może mieszana para, zdradzają balony. Ich kolor wskazuje na to, że rodzina Zduńskich powiększy się o… bliźniaczki! Teraz możemy się jedynie zastanawiać, jakie imiona otrzymają dziewczynki. Według pogłosek, mogą one dziedziczyć imiona po babciach – Marysi i Krysi.

Autor: Natalia Piotrowska

Komentarze
Czytaj jeszcze: