Nieszczęśliwe szczęście
Gdy w 2015 roku media obiegła wieść o nowej parze w show biznesie, nikt nie dowierzał. Uczucie połączyło bowiem osoby z całkiem innego świata – Maffashion i Czarka z kanału Abstrachuje. Para prędko udowodniła, że jest w sobie zakochana i poważnie myśli o związku. Rok później usłyszeliśmy o zaręczynach Jóźwika z Julią Kuczyńską. Jednak od pewnego czasu w internecie krążą plotki, że para się rozstała. Choć jakiś czas temu Maffashion zdementowała rewelacje i zapewniła, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, to internauci wciąż mieli wątpliwości. Powodem miały być nie tylko usunięte wspólne zdjęcia na Instagramie, ale również brak pierścionka zaręczynowego na palcu blogerki. Czarek miał też nie pojawić się w szpitalu, gdy Maffashion przechodziła operację nosa. Ostatnie rewelacje przekazane przez Pudelka miały jedynie potwierdzić to, o czym słychać było od dawna. Julia Kuczyńska i Czarek Jóźwik już nie są parą.
Pozory mylą
Zarówno Maffashion, jak i Czarek nie mogą narzekać na brak zainteresowania. Ich interesy się kręcą, przynosząc korzyści, a związek wydawał się kwitnąć. Para nawet wspólnie brała udział w reklamowaniu Coca-Coli. Jednak, jak twierdzi informator Pudelka, to co widzą ludzie to jedno, a jak jest naprawdę to drugie.
"Między nimi psuło się od miesięcy. Nie było przełomowego momentu, ich uczucie po prostu się wypaliło i każde poszło w swoją stronę" – twierdziło źródło Pudelka. Jednak to nie jedyne rewelacje, jakie miał uzyskać od informatora portal. Para miała bowiem wciąż stwarzać pozory, że wciąż jest razem. Wszystko po to, by nie stracić kontraktów reklamowych.
Komentarz blogerki
Po zaskakujących wieściach, pod wpisami Kuczyńskiej na Instagramie pojawiło się mnóstwo pytań o to, czy blogerka rzeczywiście zakończyła związek z youtuberem. Na odpowiedź Maffashion nie trzeba było długo czekać. Julia prędko w sarkastyczny sposób zdementowała doniesienia, pisząc, że czeka jeszcze na plotki o ciąży i czy do tej kwestii również się odniesie.
"Kiedy to niby nasz związek był warunkiem naszych oddzielnych kontraktów, pracy? Każdy z nas działa w swojej przestrzeni, pojedyncze rzeczy się zazębiały, np. kontrakt Abstra z colą i mój z colą. Zamierzają publikować wspólne zdjęcia, żeby nie rezygnować z reklam? Czekam na przykład takich wielkich wspólnych REKLAM? Albo okładek, ścianek czy kanap śniadaniowych. Puknijcie się klawiaturą w głowę następnym razem pisząc plotki z plotek" – napisała oburzona absurdalnymi doniesieniami.
Autor: Natalia Piotrowska