Ostatnio znów zrobiło się głośno o siostrach Godlewskich. Celebrytki, które zasłynęły dzięki braku umiejętności wokalnych, postanowiły z okazji Dnia Niepodległości wykonać hymn Polski. Małgorzata i Esmeralda wywołały tym spory skandal i oburzenie Polaków, bowiem nie tylko śpiewały w skąpych stronach, poruszając się, ale również zmieniły słowa utworu. Wybryk Godlewskich oburzył nie tylko internautów, ale również osoby z mediów. Głośno powiedziała o tym między innymi Agnieszka Hyży, która stała się dla sióstr idealnym celem do ataków.
Hymn według Godlewskich
10 listopada na kanale sióstr Godlewskich na YouTube pojawiło się nagranie z wykonaniem hymnu Polski. "Panie Prezydencie, na Pana prośbę śpiewamy Hymn na 100-lecie Odzyskania Niepodległości!" – wyjaśniły celebrytki w opisie. Ich wykonanie spotkało się ze sporym oburzeniem internautów, którzy uznali, że Godlewskie przekroczyły granice dobrego smaku.
Godlewskie zaśpiewały hymn bez podkładu. Ubrane w skąpie stroje z białym orłem na koszulkach zrobiły z podniosłej chwili show. Celebrytki nie tylko nie śpiewały oryginalnych słów utworu, ale również nie stały na baczność, a gdy Esmeralda nie trafiła w dźwięk w kulminacyjnym momencie, zaczęła się śmiać.
Wojna z Hyży
Hejt i fala krytyki, jaka spłynęła na siostry Godlewskie po opublikowaniu sprofanowanego hymnu zabolały je mniej niż słowa oburzonej Agnieszki Hyży. Dziennikarka w obszernym wpisie poruszyła tę kwestię, zwracając uwagę na to, że celebrytki tym razem przekroczyły pewną granicę.
"Są sytuacje, wydarzenia, symbole, okazje, które nie podlegają dyskusji, nie wymagają tłumaczenia i już na pewno nie mogą stanowić tła do... właśnie, do czego? To miało być zabawne? Nie dziś, nie teraz i generalnie NIGDY!" – grzmiała we wpisie na Instagramie, w którym również zachęcała do bojkotowania sióstr Godlewskich. "Mam nadzieję, że są w tym kraju ludzie, którzy widzą ten poziom żenady i potrafią powiedzieć... nie kupuje, nie toleruje, trzeba coś takiego tępić!" – dodała, krytykując również media za przyzwolenie na zaistnienie takiego fenomenu jak Małgorzata i Esmeralda.
Wpis dziennikarki dotarł do samych zainteresowanych. Esmeralda postanowiła odpowiedzieć Agnieszce Hyży atakiem personalnym. Na swoim InstaStory oskarżyła ją bowiem o… rozbicie rodziny: "Wstydem droga Agnieszko jest rozbicie rodziny i wdepnięcie w życie żonatego mężczyzny ze swoimi brudnymi buciorami".
Agnieszka Hyży poinformowała swoich obserwatorów o ataku na jej osobę za pomocą, jak sama określiła, "argumentów brukowych, prywatnych, nieprawdziwych, naruszając dobre imię jej rodziny". Zwróciła ona jednak uwagę na to, że Godlewskie uderzyły przede wszystkim w uczucia milionów Polaków, którzy nie tylko chcą usunięcia filmu, ale również stosownej kary.
Kolejne ataki
Mimo że Hyży wyraźnie zaznaczyła, że nie ruszają jej ataki personalne, Esmeralda postanowiła po raz kolejny zaatakować dziennikarkę. Według Godlewskiej Agnieszka ma próbować wybić się na plecach słynnych sióstr, "zasłaniając się przy tym ogromnym patriotyzmem".
"Pani Agnieszka Hyży ewidentnie na siłę szuka sensacji. Czyżby starała się o angaż w jakimś nowym programie? Może i pieśń, którą wykonałyśmy nie była wspaniała, ale my w przeciwieństwie do naszych celebrytek nie staramy wybić się na plecach innych, zasłaniając się przy tym ogromnym patriotyzmem" – napisała na zdjęciu twarzy Agnieszki Hyży, która nie odpowiedziała na zaczepki celebrytki.
Głos rozsądku
W całym tym zamieszaniu związanym ze sprofanowaniem hymnu i prowadzoną ze strony Godlewskich jednostronną wojną personalną z Agnieszką Hyży rozsądkiem wykazała się trzecia ze znanych mediom siostra – Magda. Pracująca na co dzień w gabinecie medycyny estetycznej siostra Godlewskich tym razem nie okazała ich wsparcia, a publicznie zestrofowała Esmeraldę. Pod wpisem umieściła krótki, acz wymowny komentarz: "Monika, jesteś niepoważna. Usuń to". Mimo uwagi ze strony osoby z rodziny, Esmeralda pozostała nieugięta. Wpis na Instagramie wciąż widnieje, za to zniknął komentarz rozsądniejszej siostry.
Autor: Natalia Piotrowska