Magdalena Lubacz żałuje zaproszenia Rozenek-Majdan na ślub. Co poszło nie tak?

Magdalena Lubacz, znana z programu „Projekt Lady”, przeżywa rozczarowanie. Jej zaproszenie ślubne skierowane do Małgorzaty Rozenek-Majdan zostało odrzucone. Czy to koniec przyjaźni na salonach?

Magdalena Lubacz, Małgorzata Rozenek-Majdan, fot. AKPA/Jacek Kurnikowski, Baranowski

Magdalenę Lubacz widzowie mogli poznać w programie „Projekt Lady”. Po debiucie w show biznesie, na dobre znalazła dla siebie miejsce w mediach społecznościowych. Celebrytka właśnie szykuje się do ślubu, a na dwa dni przed wydarzeniem zaskoczyła swoich fanów niecodzienną wiadomością. Gwiazda, chwaląc się pierścionkiem, ogłosiła zaręczyny!

Zaprosiła na ślub Małgorzatę Rozenek-Majdan

Maluba od czterech lat jest w związku z Krzysztofem Ratajem. Para poznała się dzięki wspólnemu znajomemu. Decyzję o ślubie podjęli spontanicznie, tak samo zdecydowali się zaprosić na to wydarzenie Małgorzatę Rozenek-Majdan. „To był impuls” — mówiła w rozmowie z Pomponikiem. Tłumaczy, że wyszło to nawet bardziej z inicjatywy menadżerki, która zna męża Perfekcyjnej:

Nasza menadżerka zadzwoniła do Radosława.

Zwyciężczyni emitowanego na kanale TVN „Projekt Lady”, tłumaczy również, że sama wstydziła się zadzwonić do prowadzącej.

Wstydziłam się napisać do Małgorzaty Rozenek-Majdan. Onieśmiela mnie bardzo.

Za to osobiście zaprosiła mentorkę Irenę Kamińską-Radomską, jednak żadna z pań nie pojawi się na ceremonii. Maluba stara się zrozumieć te decyzje, ale nie ukrywa, że jest jej z tego powodu przykro:

Smutno mi było — podsumowała.

Powiedziała „tak” dwa dni przed ślubem

Influencerka w wywiadzie z Pomponikiem wyznała, że na ślub zaprosiła sporo osób z branży, czego żałuje. Wspomnianym gościom ciężko jest się określić, ciągle zmieniają zdanie, przez co lista nie jest domknięta nawet na kilka dni przed uroczystością.

Magdalena Lubacz udowadnia, że w jej życiu nie ma miejsca na nudę. Jej droga od uczestniczki reality show do influencerki i wokalistki disco polo jest pełna zwrotów akcji, a zaręczyny tylko tego dowodzą:

Powiedziałam „TAK”. Będę narzeczoną przez niecałe 2 dni! Już w sobotę nasz ślub! Jest we mnie tyle emocji, że nie wiem, co napisać! (...)  Ślub i wesele w 3 tygodnie? Tak, to możliwe.

— napisała pod zdjęciem, na którym chwali się pierścionkiem. 

Komentarze
Czytaj jeszcze: