Małgorzata Rozenek-Majdan na macierzyńskim
Dwa tygodnie temu Majdanowie przywitali na świecie swoje pierwsze dziecko, a Rozenek-Majdan - trzecie. Dumny tata od razu podzielił się uroczą fotografią noworodka. Obecnie kolejne zdjęcia z potomkiem pojawiają się co jakiś czas na profilach społecznościowych obu gwiazd. Mały Henio od razu skradł serca Majdanów, a Małgorzata Rozenek-Majdan z dumą chwali się najmłodszą pociechą na swoim instagramowym profilu. Nie tak dawno gwiazda oznajmiła, że na jakiś czas wycofuje się z show-biznesu, by skupić się na uroczym maluchu. Planowany urlop macierzyński nie będzie jednak trwał zbyt długo. Małgorzata Rozenek-Majdan postanawia wrócić już niebawem na „salony”. Gdzie zobaczymy celebrytkę?
Małgorzata Rozenek-Majdan w nowej edycji „Projektu Lady”
Gwiazda chciała nieco odpocząć od błysku reporterów, tym bardziej że ostatnie tygodnie ciąży dawały się jej we znaki. Co ciekawe, ta przerwa nie będzie trwała zbyt długo. Już pod koniec czerwca ruszają zdjęcia do najnowszej edycji „Projektu Lady”, w którym to Rozenek-Majdan była do tej pory prowadzącą. Jak się okazuje, gwiazda pojawi się podczas nagrań do kolejnej edycji kultowego programu, co potwierdziła w ostatnim wywiadzie producentka show.
Małgosia na pewno będzie uczestniczyć w nagraniach do "Projektu Lady", jej obecność na planie jest niezbędna. Obecnie ustalamy grafik zdjęć z Małgosią. Nagrania ruszają pod koniec czerwca i potrwają półtora miesiąca - wyznała Hanna Krawczyńska w rozmowie z ''Faktem''.
Również koleżanki z programu nie mogą doczekać się powrotu „Małgoni” na plan zdjęciowy.
Z wielkim entuzjazmem czekamy na wejście na plan. Nie wyobrażam sobie "Projektu Lady" bez Małgosi – przyznała w rozmowie z "Party" mentorka Tatiana Mindewicz-Puacz.
Na razie sama Małgorzata Rozenek-Majdan nie wypowiedziała się na ten temat. Wiele osób zastanawia się, kto zajmie się wtedy małym Heniem. Niektórzy obstawiają, że mąż gwiazdy – Radosław Majdan – będzie opiekował się maluchem. Możliwa także jest pomoc niani albo zabieranie Henia na plan zdjęciowy. Uważacie, że byłby to dobry pomysł?
Zobacz także:
Autor: Urszula Głowiś