Zmiany w życiu Małgorzaty Tomaszewskiej
W ostatnich miesiącach w życiu Małgorzaty Tomaszewskiej sporo się pozmieniało. Na początku roku musiała pożegnać się z pracą w „Pytaniu na śniadanie”, w którym tworzyła duet z Aleksandrem Sikorą. Zwolnienie zbiegło się w czasie z końcówką ciąży prezenterki. W lutym powitała na świecie swoje drugie dziecko – córkę Laurę.
Tomaszewska chroni życie prywatne, dlatego długo nie było wiadomo, z kim obecnie jest związana. W końcu w czerwcu gwiazda zdecydowała się pokazać zdjęcia taty małej Laury, nie pokazała jednak na nich jego twarzy. Zdradziła natomiast, że ma na imię Robert. W tym samym miesiącu para się zaręczyła.
Małgorzata Tomaszewska o trzecim ślubie
Małgorzata Tomaszewska zaręczynami z Robertem była dwukrotnie zamężna. Z jednego z wcześniejszych związków ma też 7-letniego obecnie syna imieniem Enzo. Po tym, jak prezenterka ogłosiła zaręczyny, niektórzy mogli się spodziewać, że z ukochanym szybko rozpoczną przygotowania do ślubu. Nowy wywiad ujawnił, że jest inaczej.
Nie szykujemy się. I szczerze mówiąc, nawet o tym nie myślę. Przy siedmiomiesięcznej córce i 7-latku, który poszedł do szkoły i są różne dramaty, wzloty i upadki, na razie musimy ogarnąć bieżącą sytuację. Ja nie mam marzeń tego typu, żeby ślub, ceremonia, żeby było tak czy inaczej
– powiedziała Pudelkowi.
W innym niedawnym wywiadzie Tomaszewska potwierdziła natomiast, jaka relacja łączy ją z Aleksandrem Sikorą. Wcześniej dawni ekranowi partnerzy z „Pytania na śniadanie” długo o tym nie mówili. Okazuje się, że obecny gwiazdor „Halo, tu Polsat” jest ojcem chrzestnym jej pierworodnego syna. „Uwielbiam Olka. Zawsze będę uwielbiała, niezależnie od tego, gdzie będziemy, to zawsze będziemy się wspierać, bo po prostu się przyjaźnimy. Olek jest chrzestnym mojego syna, więc ta relacja jest i zawsze będzie. Trzymam za Olka bardzo mocno kciuki, niezależnie od tego, gdzie by był. Nawet jeśli wylądujemy w największej konkurencji, to nadal będę go wspierała” – powiedziała „Faktowi” przymierzająca się do powrotu do pracy gwiazda.
Autor: Maria Staroń