Marcelina Zawadzka kusi w mini! "Nogi do samej ziemi" - komplementują fani

Gdzie najlepiej szukać oznak nadchodzącej wiosny końcem stycznia? Najlepiej odwiedzić profil Marceliny Zawadzkiej, której zima nie jest straszna! Jej najnowsze fotki z pewnością rozgrzały niejednego internautę...

Marcelina Zawadzka w oczekiwaniu na wiosnę


Przełom stycznia i lutego zapewne u wielu z nas wywołuje tęsknotę za odległą wiosną. Wprawdzie tegoroczna zima nie należy do najgroźniejszych, ale perspektywa coraz dłuższych i cieplejszych dni, a także budzącej się do życia przyrody sprawia, że spora grupa osób nie może się już jej doczekać. Namiastkę słonecznej aury internauci mogą znaleźć na profilu Marceliny Zawadzkiej, która ostatnio opublikowała iście wiosenny wpis. Modelka i współprowadząca „Pytanie na Śniadanie” zdradziła, że wzięła udział w pracach nad projektem promującym wiosenną ramówkę TVP. Miss Polonia 2011 podzieliła się także fotkami z planu, tym samym prezentując swoją stylizację. Trzeba przyznać, że Zawadzka w stroju odsłaniającym zgrabne nogi wygląda fenomenalnie!

„Rakieta”

Podobnego zdania byli obserwujący profil Zawadzkiej internauci, którzy nie odmówili sobie przyjemności komentowania wspomnianych kadrów:

„Bogini w raju”

„Przepiękna i te boskie nóżki”

„Pięknie wyglądasz w tej stylizacji”

„Rakieta”

„Nogi do samej ziemi”

– to tylko kilka z wielu komplementów, jakie znalazły się pod albumem prezenterki „PnŚ”. Marcelina Zawadzka może pochwalić się wieloma osiągnięciami; na swoim koncie ma między innymi tytuł Miss Polonia 2011 oraz reprezentowanie naszego kraju w konkursie Miss Universe 2012, gdzie zakwalifikowała się do czołowej szesnastki. Piękna modelka świetnie sprawdza się również jako prowadząca programy telewizyjne, w tym m.in. „Pytanie na Śniadanie”. Mimo natłoku obowiązków Zawadzka znajduje również czas na dzielenie się z internautami zmysłowymi kadrami z rozmaitych sesji zdjęciowych, a ci nie szczędzą wielu miłych słów. A wy, poczuliście już powiew wiosny, spoglądając na jej najnowsze fotografie?





Autor: Sabina Obajtek

Komentarze
Czytaj jeszcze: