Marietta z „Hotelu Paradise” i operacje plastyczne
Marietta Witkowska jest zwyciężczynią pierwszej polskiej edycji „Hotelu Paradise”. Program wygrała w parze z Krzysztofem „Chrisem” Duckim. Marietta i jej ukochany są jedyną parą, której udało się przetrwać po powrocie do Polski. Jeszcze podczas pobytu na Bali otwarcie mówiła, że planuje poprawić urodę. Zapowiedziała, że pieniądze z wygranej zamierza przeznaczyć na operację plastyczną nosa. Na ten krok póki co wciąż się nie zdecydowała, jednak właśnie pochwaliła się w sieci swoim pierwszym w życiu botoksem.
Marietta z „Hotelu Paradise” zrobiła sobie botoks
Marietta z „Hotelu…” obszernie zrelacjonowała na Instagramie swoją ostatnią wizytę u kosmetyczki. Zwyciężczyni randkowego reality show zdecydowała się na wstrzyknięcie botoksu w czoło. Jak wytłumaczyła swoim obserwatorom, choć jest osobą młodą, to od zawsze ma problem ze zmarszczkami mimicznymi w tej części twarzy.
Robię sobie dzisiaj pierwszy raz w życiu botoks. Jestem mega podekscytowana, zawsze o tym bardzo marzyłam, ponieważ niestety mam duży problem z czołem. Zresztą wy też to zauważyliście, bo nieraz się mnie pytaliście, czy planuję… Mam zmarszczki mimiczne. To jest tak naprawdę bardzo indywidualna kwestia. Wiem, że jestem osobą młodą, ale mam z tym duży problem. Nie wiem, od czego, od skupiania się…?
– powiedziała.
Witkowska pokazała również, jak wygląda tuż po zabiegu. Dodała, że na zmiany w wyglądzie trzeba będzie jeszcze poczekać. Ostatecznym efektem zamierza pochwalić się za kilka dni.
fot. Instagram/@marietta_hotel_paradise
Autor: Maria Staroń